Stal Mielec – Limanovia Szubryt 3:0 (1:0)




Bramki:
1:0 – Krystian Getinger 35’
2:0 – Kamil Radulj (k) 49'
3:0 – Piotr Gawęcki 85'

Niestety impas zespołu Limanovii Szubryt w spotkaniach wyjazdowych nadal trwa. W spotkaniu ze Stalą Mielec podopieczni trenera Dariusza Sieklińskiego ponieśli kolejną porażkę wyjazdową w rozmiarze 3:0. Zwycięstwo zespołu z Mielca jak najbardziej zasłużone i nie podlegało ani przez moment dyskusji. Niestety w spotkaniu tym nie mógł wystąpić nasz czołowy snajper Wojciech Dziadzio bowiem z uwagi na nadmiar żółtych kartoników musiał pauzować. Absencja tego zawodnika była aż nadto odczuwalna. Gospodarze w trakcie całego spotkania byli stroną dominującą i odnieśli całkiem zasłużone zwycięstwo. Zagrali oni chyba najlepsze spotkanie w rundzie wiosennej. Od początku spotkania imponowali szybkością, dokładnością i rozmachem przeprowadzanych akcji ofensywnych, czym całkowicie zaskoczyli nasz zespół. Zespół Limanovii w przeciwieństwie do gospodarzy swoje akcję przeprowadzał jakby bez wiary w ich powodzenie, które z reguły kończyły się na przedpolu bramkowym przeciwnika. Zawodnicy Limanovii razili zwłaszcza nieskutecznością i nieporadnością w polu karnym przeciwnika, gdzie napotykali na dobrze zorganizowaną obronę, która okazała się formacją niemożliwą w tym dniu do sforsowania. Bardzo dobrze w zespole gospodarzy prezentował się były zawodnik Limanovii Szubryt Mateusz Podstolak, którego w zespole Limanovii trener Siekliński niestety nie widział. Być może to było dodatkową motywacją dla niego w tym spotkaniu. Udowodnił swoje umiejętności w 27’ spotkania, gdy egzekwując stały fragment gry zza linii 16 metrów zmusił Daniela Bombę do fantastycznej obrony.
Minutę później Pruchnik w dogodnej sytuacji spudłował z 5 metra. Jak się okazało stałe fragmenty gry to groźna broń w rękach zawodników Stali Mielec. Udowodnili to zdobywając w 35’ prowadzenie po rzucie wolnym wykonywanym przez Krystiana Getingera, po strzale którego piłka odbita od wewnętrznej strony poprzeczki wpadła do bramki. W sytuacji tej Daniel Bomba był bez szans.
Gospodarze niesieni wspaniałym dopingiem swoich wiernych kibiców w drugiej połowie nie spuszczali z tonu, czego efektem był kolejny gol z rzutu karnego za rzekome zagranie rękę Sadio w polu karnym. Niezawodnym egzekutorem jedenastki okazał się Kamil Radulj, który precyzyjnym strzałem pod poprzeczkę ponownie nie dał szans naszemu golkiperowi. Niestety bramka ta jakby odebrała resztki nadziei naszemu zespołowi na wywalczenie przynamniej remisu. Resztkę nadziei odebrała zawodnikom Limanovii bramka zdobyta głową przez Piotra Gawęckiego w końcówce spotkania po błędzie Byszewskiego, który nie upilnował Bartosza Papkę i dopuścił do dośrodkowania na 5 metr z którego padła bramka. W zespole Limanovii dogodne sytuacje miał Grzegorz Kmiecik, jednak dwukrotnie ich nie wykorzystał w m in. w 1 połowie po akcji z Sadio przegrał walkę o piłkę z obrońcami gospodarzy w polu karnym, jak również na początku drugiej połowy po asyście Łukasza Pietrasa kapitalnie uderzył jednak minimalnie niecelnie. Odnotować trzeba jeszcze kapitalną obronę Daniela Bomby sytuacji sam na sam z Gawęckim w 80’ meczu.


Składy:

Stal Mielec: Wojciech Daniel – Sebastian Duda (90; Wojciech Mącior), Kamil Radulj, Michał Pruchnik (76’ Damian Bożek), Damian Skiba, Kamil Kościelny, Damian Buczyński (46’ Bartosz Papka), Jakub Żubrowski, Mateusz Podstolak, Sebastian Łętocha (69’ Piotr Gawęcki), Krystian Getinger
Rezerwowi: Tomasz Libera, Szymon Kardyś, Damian Bożek, Wojciech Mącior, Bartosz Papka, Piotr Gawęcki


Limanovia Szubryt: Daniel Bomba – Damian Majcher (82’Marcin Byszewski), Arkadiusz Garzeł, Radosław Kuilewicz, Mateusz Niechciał, Paweł Pyciak, Łukasz Pietras, Mouhamadou Sadio, Arkadiusz Serafin (72’ Józef Piwowaczyk), Artur Skiba (62’ Rafał Komorek), Grzegorz Kmiecik (56’ Mariusz Mężyk)
Rezerwowi: Waldemar Sotnicki, Paweł Czajka, Jakub Downar- Zapolski, Józef Piwowarczyk, Marcin Byszewski, Rafał Komorek, Mariusz Mężyk

żółte kartki: Kamil Radulj – Paweł Pyciak, Grzegorz Kmiecik

Sędziował: Marcin Bielawski z Mysłowic – Śląski ZPN

Widzów: 2300



Konferencja prasowa po meczu


Retransmisja meczu -