Nazwa | M. | Pkt. |
---|---|---|
1. BRUK-BET 2 Termalica... | 34 | 92 |
2. LUBAŃ Maniowy | 34 | 68 |
3. POPRAD Muszyna | 34 | 67 |
4. MKS LIMANOVIA Limano... | 34 | 66 |
5. WIERCHY Rabka-Zdrój... | 34 | 65 |
6. OKOCIMSKI Brzesko | 34 | 60 |
7. WOLANIA Wola Rzędzi... | 34 | 59 |
8. GLINIK Gorlice | 34 | 55 |
9. KOLEJARZ Stróże | 34 | 49 |
10. WATRA Białka Tatrza... | 34 | 48 |
11. TARNOVIA Tarnów | 34 | 46 |
12. METAL Tarnów | 34 | 43 |
13. SOKÓŁ Słopnice | 34 | 36 |
14. SKALNIK Kamionka Wie... | 34 | 35 |
15. BOCHEŃSKI KS | 34 | 31 |
16. DUNAJEC Zakliczyn | 34 | 24 |
17. JARMUTA Szczawnica | 34 | 22 |
18. RADŁOVIA Radłów | 34 | 6 |
Urząd Miasta Limanowa
Klub MKS Limanovia Limanowa
Historia klubu sięga roku 1924, kiedy przy Towarzystwie Gimnastycznym „Sokół” w Limanowej powstały sekcje: piłki nożnej i lekkiej atletyki. W tym samym roku założono drużynę piłkarską „Olimpia”. Pod koniec lata obie drużyny połączyły się i datę tę przyjęto za początek działalności Limanovii. W klubowej kronice napisano wówczas „Wszystko zaczęło się w 1924 roku od zakupu 12 spodenek i tyluż koszulek. Nie było boiska, na mecze zawodnicy podróżowali furmanką lub koleją za własne pieniądze”. Podstawowy skład drużyny piłkarskiej rozgrywającej spotkania w latach 1924 – 1930 stanowili: Marian Pawłowski, Józef Bednarz, Jan Lesiecki, Marian Kędroń, Tadeusz Kozdruń, Aleksander Samueli, Józef Śliwa, Stanisław Mamak, Jan Zaręba, Kazimierz Kępny, Tadeusz Węgrzynek, Sobiesław Mieroszewski i Stanisław Krasuń. Ten historyczny team trenował Marian Pawłowski znakomity lewoskrzydłowy, pracownik hurtowni tytoniowej Tomasza Biela. Z powodu braku boiska mecze rozgrywano między stodołami dworu Marsa, drużyna rozgrywała mecze z drużynami piłkarskimi z Nowego Sącza, Wiśnicza, Tarnowa, Mszany Dolnej i Muszyny. Na frontach II wojny światowej polegli Mieroszewski i Samueli. W obozie oświęcimskim zamęczono Kozdrunia. Kępny i Zaręba walczyli pod Tobrukiem. Ci, którzy pozostali w Limanowej rozgrywali konspiracyjne mecze.
Do największych sukcesów uzyskanych przez nasz zespół należą zwycięstwa w 1943 roku nad Wisłą Kraków 3:2, Cracovią 3:1, Garbarnią 5:1, Podhalem Nowy Targ 6:2 i remis z Tarnovią 2:2, ponadto rozgrywano zawody z zespołami z Nowego Sącza, Rabki, Muszyny. Mecz z Wisłą Kraków opisany jest w książce pt. „Piłka nożna w okupowanym Krakowie” autor Stanisław Chemicz
„Wiślaki mając czas wolny, wybrali się na te zawody 24.10.1943 r. pociągiem przez Suchą Beskidzką. Pociąg odchodził z dworca głównego w Krakowie, jeszcze przed ranną godziną policyjną. Zebrali się więc zawodnicy wieczorem u kolegów mieszkających najbliżej dworca i odjazd odbył się bez specjalnych przeszkód. Gorzej było natomiast w Suchej, która leżała już w obrębie Reichu i stanowiła stację tranzytową, gdzie obowiązywała kontrola bagażu i ausweisów. Z tymi dokumentami piłkarzy Wisły było różnie, gdyż nie zawsze odpowiadały autentycznym nazwiskom. np. Cisowski miał dokument na nazwisko jakiegoś Szaflarskiego, Madejski według swego „ausweisu” był trenerem niemieckim na pływalni w Krakowskiej YMCA.”
Mecz był ciekawym widowiskiem. Limanowianie przystąpili do gry wzmocnieni znanymi piłkarzami, przebywającymi czasowo w tych okolicach, jak Kochański, Łukasik i późniejszy reprezentant Polski i ŁKS Łódz Stanisław Baran. Limanovia wystąpiła w tym meczu w składzie: Stanisław Pałka, Augustynowicz, Łukasik, Kochański, bracia R. Korzeniak, M. Korzeniak, G. Joniec, Iwański, L. Najwer, B. Łazowski, Kuligiewicz, Chyliński, Jeż i Stanisław Baran.
Po II wojnie światowej aż do 1958r. piłkarze Limanovii grali w Klasie „B”. Dopiero w 1958 r. drużynie Limanovii udało się awansować do krakowskiej Kl”A”, gdzie rywalizowała m.innymi z tak silnymi drużynami jak: Cracovia II, Prokocim, Unia Borek, Podgórze, Skawinka, niestety Limanovia po roku występów w Kl”A” spadła do Klasy „B”. Skład drużyny, która uzyskała awans do krakowskiej klasy „A”: Zenon Dudek, Jerzy Kędroń, Jan Olszewski, Józef Sułkowski (Kapitan drużyny), Karol Gaborek, Roman Nowak, Leszek Kania, Andrzej Olajosy, Jerzy Ligęza, Rudolf Ochał, Ryszard Szumilas, Władysław Nawaleniec. Prezes Honorowy Klubu - Kierownik drużyny Julian Czeczótka, Prezes Klubu Roman Szumilas.
W dniu 26 kwietnia 1959 roku Klub poniósł wielką stratę, bowiem podczas meczu piłkarskiego o mistrzostwo klasy A w Nowym Sączu pomiędzy drużynami WCKS „DUNAJEC” - KS „LIMANOVIA” zmarł Prezes Honorowy Klubu – kierownik drużyny piłkarskiej Julian Czeczótka.
W 1962 r. drużyna piłkarska Limanovii zdobywa mistrzostwo Kl”B”. Skład drużyny: E. Gęsiak, A. Opioła, K, Gaborek, J. Sukiennik, Z. Mól, W. Nawaleniec, R. Szumilas, H. Szewczyk, T. Zoń, A. Joniec, R. Nowak, F. Prędki, W. Krakowski. W 1966 r. następuje oddanie do użytku nowego stadionu sportowego. Pierwszy rozegrany na nim mecz : Limanovia - Wawel Ib Kraków 4 : 11.
Na następny sukces piłkarzy Limanovii trzeba było czekać do 1968 roku, kiedy to drużyna ponownie awansowała do klasy A. Skład drużyny, która w 1968 r. uzyskała awans do Kl „A”: Tadeusz Bednarek, Wojciech Ślęzak, Kazimierz Łętocha, Ryszard Szumilas, Zdzisław Jania, Tadeusz Kwadrans, Jan Mrowca, Józef Śmierciak, Marek Pawlak, Mieczysław Wójtowicz, Trener mgr Jerzy Ligęza.
W klasie „A” Limanovia rozgrywała spotkania mistrzowskie z Dunajcem N. Sącz, Motorem Tarnów, Okocimskim, Tramwajem Kraków, Zbylitowską Górą, Dębnickim Kraków, Metalem Tarnów, Puszczą Niepołomice, Unią Niedomice, Startem -Sokół Bochnia, Startem Nowy Sącz, Sandecją I b i Piłkarzem Podłęże.
W kolejnym sezonie rozgrywkowym 1969/1970 Limanovia wychodzi zwycięsko z zaciętej rywalizacji z KS „Tramwaj” Kraków o awans do ligi okręgowej - losy tytułu mistrzowskiego rozstrzygnęły się dopiero na finiszu rozgrywek. Na pięć kolejek przed zakończeniem rozgrywek piłkarze Limanovii objęli samodzielne przodownictwo w tabeli, którego nie oddali już do końca rozgrywek. ajbardziej dramatyczny mecz, który praktycznie zadecydował o tytule mistrzowskim, stoczyła Limanovia na własnym stadionie w dniu 31.05.1970 r. z Tramwajem Kraków swym najgroźniejszym rywalem. Dwukrotnie w tym meczu prowadzenie obejmował Tramwaj, lecz ambicja i poświęcenie całego zespołu doprowadziło do zwycięstwa 3 : 2.
W ciągu całych rozgrywek Limanovia przegrała tylko 4 spotkania : dwukrotnie z Motorem Tarnów po 0 : 1, oraz z Tramwajem Kraków i Górnikiem Wieliczka po 0 : 2, 4 mecze zremisowała, a 18 rozstrzygnęła na swoją korzyść. Bilans rozgrywek to 40 pkt i stosunek bramek 49 :19.
Po zdobyciu pierwszego miejsca w rozgrywkach krakowskiej Kl „A” Limanovia po raz pierwszy w historii klubu a także miasta i powiatu limanowskiego uzyskała awans do ligi okręgowej. Skład drużyny, która awansowała do ligi okręgowej: Leszek Chanek, Janusz Biskup, Zdzisław Jania, Tadeusz Bednarek, Wojciech Ślęzak, Kazimierz Łętocha, Ryszard Szumilas /kapitan drużyny/, Józef Śmierciak, Jan Mrowca, Zbigniew Drużyński, Józef Małek, Mieczysław Wójtowicz, Jan Ślazyk, Wincenty Fitrzyk, Andrzej Zalewski. Trener : Jerzy Ligęza, Prezes Klubu : Roman Szumilas, Kierownik sekcji: mgr Mieczysław Ryskala, Kierownik Drużyny: Józef Sułkowski.
W klasie okręgowej Limanovia rozgrywała spotkania mistrzowskie z: Fablokiem, Beskidem, Sandecją, Hejnałem, Tarnovią, Kalwarianką, Chełmkiem, Górnikiem Siersza, Koroną, Hutnikiem Trzebinia, Skawą, Wisłą Ib, Górnikiem Brzeszcze i Cracovią Ib. Niestety po roku gry w klasie okręgowej limanowianie doznali goryczy spadku do niższej klasy.
Ponowny awans do do ligi okręgowej wywalczyli piłkarze Limanovii w 1974 r. Skład drużyny, która uzyskała awans do ligi okręgowej w 1974 r: Marek Czeczótka, Andrzej Ćwik, Józef Binda, Jan Ślazyk, Ryszard Boroński, Zbigniew Dongo, Stanisław Szubryt, Andrzej Pałka, Andrzej Zalewski, Janusz Biskup, Ryszard Kurczab, Mieczysław Wójtowicz, Michał Binda, Tadeusz Rusin, trener Ryszard Szumilas. Niestety w 1975 r. nastąpiła kolejna degradacja drużyny do Klasy „A”. W tym samym jednak roku została przeprowadzona reforma administracyjna i w sezonie 1975/76 drużyna Limanovii zamiast w krakowskiej Kl”A”, zaczęła występować w nowosądeckiej lidze wojewódzkiej. W 1979 r. w wyniku porozumienia OZPN Nowy Sącz i OZPN Tarnów utworzoną ligę międzyokręgową, do której zakwalifikowała się Limanovia.
W sezonie 1983/84 po niezwykle zaciętej rywalizacji z Jadowniczanką – drużyna Limanovii zdobyła mistrzostwo klasy międzyokręgowej i po raz pierwszy w historii klubu, miasta i powiatu limanowskiego uzyskała awans do III ligi. Awans wywalczyła drużyna w składzie: Andrzej Ćwik / kapitan drużyny /,Wiesław Wójtowicz, Janusz Prędki, Leszek Banaś, Wojciech Majeran, Wojciech Gawron, Marek Wrona, Janusz Kurczab, Marek Szymański, Józef Ficoń, Jerzy Goliński, Wojciech Ślęzak, Andrzej Rożkowicz, Maciej Kaim, Tomasz Majeran. Trener drużyny: Tadeusz Wrona. Prezes Klubu: Stanisław Strug. Kierownicy drużyny: Grzegorz Młynarczyk i Paweł Jordan.
Również w czerwcu 1984 roku drużyna „Limanovii” wygrała rozgrywki o Puchar Polski na szczeblu OZPN w Nowym Sączu, pokonując w finałowym spotkaniu III-ligowy „Start” Nowy Sącz 1:0 (0:0), bramkę zdobył w 89 min. Marek Wrona. Mecz rozegrano na stadionie Limanovii w dniu 06.06.1984 r. Skład drużyny Limanovii w tym meczu; Ćwik Andrzej, Ficoń Józef, Ślęzak Wojciech, Prędki Janusz, Majeran Wojciech, Rożkowicz Andrzej, Kaim Maciej, Majeran Tomasz, Gawron Wojciech, Wrona Marek, Kurczab Janusz, Dutka Krzysztof, Banaś Leszek, Szymański Marek, Goliński Jerzy i Ryś Bogdan.
Puchar za zajęcie I miejsca w rozgrywkach Pucharu Polski na szczeblu OZPN wręczył Prezes OZPN w Nowym Sączu Edward Gwiżdż. Zwycięstwo to dało po raz pierwszy w historii klubu awans na szczebel centralny Pucharu Polski. W rozgrywkach na szczeblu centralnym „Limanovia” w I rundzie pokonała „Karpaty” Krosno 1:0 (0:0), bramkę zdobył Marek Szymański, a następnie trafiła na dwukrotnego mistrza Polski i czterokrotnego wicemistrza, zdobywcę Pucharu Ameryki i Pucharu „Intertoto” - „Polonię” Bytom, która wówczas grała w II lidze. Mecz rozegrano na stadionie Limanovii w dniu 5 sierpnia 1984 r. Na ten dzień czekała bez przesady cała Limanowa, stadion nie mógł pomieścić nadkompletu widzów, liczna grupa widzów przybyła pociągiem z Nowego Sącza. Limanovia” przegrała 0:5 (0:2). Ze sportowego punktu widzenia spotkanie stało na niezłym poziomie, jednak ambitni limanowianie nie mieli szans na nawiązanie wyrównującej walki z rutynowanymi II ligowcami. Wspomnieć należy jeszcze towarzyski mecz Limanovia – Cracovia rozegrany w dniu 22 lipca 1984 r. z. okazji Jubileuszu 60 – lecia Klubu. Drużyny wystąpiły w składach: Limanovia: Ćwik, Ryś, Banaś, Prędki, Ślęzak, T. Majeran, Kaim, Rożkowicz, Wrona, Szymański, Wojtowicz, Gawron, Pająk, Rusin, Ficoń, W. Majeran, Dutka, trener Tadeusz Wrona. Cracovia: Wojciechowski, Wrześniak, Dybczak, Podsiadło, Zych, Surowiec, Bzukała, Osoba, Tyrka, Kasperek, Graba, Niessner, Skalski, Cichy, trenerzy: Roman Durmiak i Krzysztof Hausner.
Po wywalczeniu awansu do III ligi pierwszy mecz wypadł 12 sierpnia 1984 r. na własnym boisku z ,,Karpatami” Krosno. Tym razem nie udało się powtórzyć wyniku z Pucharu Polski i w III-ligowym debiucie ,,Limanovia” przegrała 0:4.
Pierwszy punkt Limanowianie zdobyli w czwartej kolejce, w remisowym meczu z „Czarnymi” Jasło, a pierwsze zwycięstwo w szóstej kolejce z ,,Glinikiem” Gorlice 1:0. Na półmetku Limanovia zajmowała ostatnie, 14 miejsce w tabeli, a w końcowej tabeli rozgrywek III ligi Limanovia zajęła ostatnie 14 miejsce zdobywając w 26 spotkaniach 10 pkt. i stosunek bramek 20:64.
Należy jeszcze wspomnieć III ligowy mecz Sandecja Nowy Sącz – Limanovia rozegrany w dniu 23.09.1984 r, na stadionie Sandecji. Był to niezwykle emocjonujący a zarazem dramatyczny pojedynek. Kiedy piłkarze obu drużyn schodzili po I połowie do szatni, na trybunach wśród 2000 widowni panowała konsternacja, bowiem skazywana wcześniej na wysoką porażkę Limanovia prowadziła 2 : 0 po bramkach zdobytych w 21 min. przez Marka Wronę z idealnego dośrodkowania Jarosława Majerana, w 41 min. wynik podwyższył na 2 : 0 precyzyjną główką Janusz Kurczab. Po przerwie gospodarze przystąpili do rozpaczliwego szturmu na bramkę najlepszego na boisku zawodnika Andrzeja Ćwika. Ostateczny wynik spotkania na 3 : 2 dla Sandecji ustalił Gargula w 79 min. meczu zdobywając bramkę z rzutu karnego.
W III lidze Limanovia rozgrywała spotkania z Unią Tarnów, Glinikiem Gorlice, Izolatorem Boguchwała, Karpatami Krosno, Wisłoką Dębica, Sandecją Nowy Sącz, Czuwajem Przemyśl, Tarnovią, Zelmerem Rzeszów, Garbarnią Kraków, Dalinem Myślenice, Stalą Sanok i Czarnymi Jasło.
Kolejny awans piłkarze Limanovii wywalczyli w 1994 r. Po zajęciu I miejsca w nowosądeckiej klasie okręgowej rozegrali dwa mecze barażowe z mistrzem podhalańskiej klasy okręgowej Wierchami Rabka. W pierwszym spotkaniu rozegranym w Rabce Limanowianie wygrali 2 : 0 / bramki zdobyli Sylwester Gąsior i Robert Matras. W meczu rewanżowym rozegranym w Limanowej, Limanovia odniosła wysokie zwycięstwo 9 : 0 (bramki zdobyli: Andrzej Opioła 5, Mirosław Wigura 3 oraz Jacek Włodarczyk). W tym ostatnim meczu Limanowianie wystąpili w składzie: Władysław Florek, Marek Kowalczyk / Paweł Pięta/, Wojciech Tomasik, Stanisław Śliwa, Janusz Bubula, Jerzy Daniel, Jacek Włodarczyk, /Tomasz Ładoś/, Sylwester Gąsior, Mirosław Wigura, Andrzej Opioła, Piotr Mrożek /Robert Matras/
Warto odnotować pełny skład drużyny, która awansowała do IV ligi: Władysław Florek, Tomasz Wojtas, Marek Kowalczyk, Paweł Pięta, Stanislaw Śliwa, Wojciech Tomasik, Dariusz Żak, Tomasz Ładoś, Jerzy Daniel /kapitan zespołu /, Jacek Włodarczyk, Mirosław Wigura, Jarosław Nawalaniec, Andrzej Opioła, Piotr Mrożek, Sylwester Gąsior, Janusz Bubula, Robert Matras, Wincenty Tokarczyk, Mateusz Wroński. Trener: Józef Ficoń, Prezes Klubu: Grzegorz Janczy, Kierownik sekcji: Adam Bulanda, Kierownik drużyny: Paweł Jordan.
Wspomnieć należy również o drużynie juniorów, która w tym samym sezonie po zajęciu pierwszego miejsca w nowosądeckiej klasie okręgowej i po wygranych barażach z mistrzem podhalańskiej klasy okregowej MKS Zakopane, awansowała do międzyokręgowej ligi juniorów. Awans wywalczyła drużyna w składzie: Krzysztof Tokarz, Grzegorz Franczak, Piotr Mrożek, Józef Górszczyk, Roman Bieda, Andrzej Abram, Grzegorz Śliwa, Mariusz Szubryt, Sylwester Gąsior, Kazimierz Zawada, Bogdan Dutka, Tomasz Sebastjański, Marek Śliwa, Marcin Sosiński, Krzysztof Król, Paweł Kurczab, Łukasz Wójcik i Krzysztof Michura. Trener drużyny Paweł Pięta. Kierownik drużyny Zbigniew Twaróg.
W dniu 04.09.1995 r. na stadionie Limanovii rozegrane zostało towarzyskie spotkanie drużyny juniorów Limanovii z reprezentacją juniorów młodszych Słowacji, która po rozegraniu tego spotkania wyjechała do Warszawy na międzynarodowy turniej piłkarski o Puchar Syrenki, zorganizowanie tego spotkania było możliwe dzięki pomocy Jarosława Michalika z Dolnego Kubina, który w tym czasie prowadził drużynę juniorów młodszych Słowacji .Wobec dużego zaangażowania uczennic miejscowych szkół średnich grą w piłkę nożną, w I półroczu 1998 r. przy MKS „Limanovia” powołano sekcję piłki nożnej kobiet. Funkcję trenera drużyny powierzono Zbigniewowi Twarogowi a kierownika Krystynie Trzópek. Kadrę drużyny stanowiły: Agnieszka Golonka, Agnieszka Wideł, Małgorzata Włodarczyk, Magdalena Chylińska, Magdalena Pałka, Edyta Rawińska, Anna Włodarczyk,Magdalena Widomska, Angelika Sebastiańska, Magdalena Pajda, Katarzyna Jasińska, Agnieszka Wójcik, Joanna Pacułt, Agnieszka Olesiak, Agata Kądziołka, Łucja Prostacka, Pytko, Jagoda Biernat, Monika Lis, Anna Lach, Anna Wójcik, Katarzyna Augustyn, Marta Ćwik, Mirabella Ogiela, Joanna Golonka, Natalia Kuzar, Aneta Domiter.
Drużyna trenowała systematycznie 3 razy w tygodniu, Zarząd Klubu widząc ogromny zapał i chęć do gry podjął decyzję o zgłoszeniu drużyny do II ligowych rozgrywek, gdzie Limanovia rozgrywała spotkania z Naprzodem Rydułtowy, Rolnikiem Biedrzychowice, Czarnymi II Sosnowiec, Goleszowem.Drużyna Limanovii, spośród wszystkich II ligowych zespołów pod względem wieku była najmłodsza i w rywalizacji z seniorkami z pozostałych drużyn nie było łatwo, jednak występując w rozgrywkach II ligi kobiet drużyna nieźle się prezentowała, świadczyła o tym opinia Przewodniczącego Wydziału Piłkarstwa Kobiecego w PZPN po meczu Limanovii z rezerwami Czarnych Sosnowiec.
Druligowa przygoda ambitnych piłkarek Limanovii trwała tylko 1 rok, zebrane doświadczenie wykazało potrzebę wzmocnień drużyny kilkoma seniorkami, dodatkowo sprawę komplikowały odległe wyjazdy na mecze mistrzowskie, w efekcie to względy ekonomiczne zdecydowały o wycofaniu drużyny z dalszych rozgrywek.
W dniu 1 maja 2004 r. z okazji Jubileuszu 80-lecia Limanovii, na stadionie Klubu rozegrano Międzynarodowy Turniej Piłkarski Drużyn Oldboy z udziałem drużyn: Cracovii, Sandecji, reprezentacji miasta Truskawiec /Ukraina/, reprezentacji miasta Dolny Kubin /Słowacja/ oraz Limanovii I i Limanovii II. Turniej miał niezwykle uroczystą oprawę. W turnieju wystąpiło w poszczególnych drużynach wielu znanych b .piłkarzy. W ekipie Cracovii grali m. in: Janusz Sputo, Marek Podsiadło, Roman Koroza, Mirosław Hajto, Wacław Szczerba, w zespole Sandecji m. in: Józef Kantor, Marek Kasieczka i wielu innych. Końcowa klasyfikacja turnieju: 1. Sandecja, 2.Cracovia, 3.Truskawiec, 4.Limanovia II, 5. Limanovia I, 6. Dolny Kubin.
Najlepszy bramkarz: Wiesław Wojtowicz /Limanovia/. Najlepszy zawodnik Vasil. Po wywalczeniu awansu do IV ligi piłkarze Limanovii pozyskali nowego sponsora strategicznego – Zakłady Mięsne „Szubryt”. Właściciel Zakładów Pan Zbigniew Szubryt bardzo mocno zaangażował się organizacyjnie a przede wszystkim finansowo w prowadzenie działalności klubu, stawiając przed drużyną piłkarską cel - awans do III ligi piłkarskiej a następnie II ligi. Jak widać z powyższych zestawień wyników uzyskanych przez piłkarzy Limanovii cele te zostały w stosunkowo krótkim okresie czasu osiągnięte. Do sukcesów w rozgrywkach ligowych doszły sukcesy w rozgrywkach o Puchar Polski, gdzie w sezonie 2011/2012 Limanovia awansowała do rozgrywek na szczeblu centralnym pokonując kolejno Raków Częstochowa 2 : 0, LZS Turbia 4 : 0 a w 1/16 finału PP ekstraklasową Lechię Gdańsk 1 : 0, bramkę zdobył w 19 min meczu Paweł Kępa. Limanovia w tym spotkaniu wystąpiła w składzie: Pyskaty, Basta /69. Ślazyk/, Kulewicz, Prokop, Banaszkiewicz, Wańczyk, Skiba, Pietrzak /90 Chlipała/, Kępa, Waksmundzki, Kiwacki /80. Gadzina/, trener: Marian Tajduś, Widzów 1500.
Zwycięstwo Limanovii dało kolejny historyczny sukces w postaci awansu do 1/8 finału Pucharu Polski gdzie Limanovia zmierzyła się z najtrudniejszym rywalem ze stawki wszystkich potencjalnych konkurentów, aktualnym mistrzem Polski, reprezentantem naszego kraju w Lidze Europejskiej – Wisłą Kraków.Limanovia w tym historycznym meczu wystąpiła w składzie: Krzysztof Pyskaty, Dawid Basta, Patryk Banaszkiewicz, Radosław Kulewicz, Paweł Kępa, Jacek Pietrzak /82 Rafał Gadzina/, Artur Prokop, Jakub Wańczyk, Artur Skiba /68. Maciej Ślazyk/, Rafał Waksmundzki, Szymon Kiwacki /74 Piotr Chlipała/, trener: Marian Tajduś. Wynik spotkania 1 : 2 dla Wisły Kraków bramki zdobyli: dla Limanovii: Artur Skiba , dla Wisły: Michael Lamey dwie , widzów 3000.
Te wszystkie historyczne sukcesy piłkarzy Limanovii w ostatnich latach były możliwe dzięki zaangażowaniu organizacyjnym i finansowym sponsora strategicznego właściciela Zakładów Mięsnych „Szubryt” – Zbigniewa Szubryta.
Po spadku z II ligi i wycofaniu się głównego sponsora, włodarze Limanovii podjęli decyzję o nie zgłoszeniu zespołu do rozgrywek III ligi małopolsko – świętokrzyskiej. W sezonie 2014/2015 Limanovia zatem wylądowała w nowosądeckiej klasie okręgowej. W tym momencie nastąpił nowy etap w historii klubu, ponieważ zmienił się zarówno Zarząd klubu, jak i niemalże cała kadra pierwszego zespołu. Limanovia odbudowała wówczas skład niemal od podstaw.
Nowym prezesem Limanovii został Janusz Bugajski. Członkami Zarządu zostali: Dariusz Mrożek, Tomasz Wojtas, Karol Ficoń, Stanisław Strug, Aleksander Gacal, Roman Fiejtek, Józef Florek, Piotr Gawlik, Piotr Wilczek, Michał Chaja, Wiesław Pałka. Kierownikiem drużyny był nadal Marian Wrona.
A więc, był nowy zarząd, była nowa drużyna... można rzec: „sami swoi”, ludzie którzy zdecydowali się na powrót, na zaangażowanie się w pomoc, a młodzi na kontynuację gry w miejskim klubie. Biorąc pod uwagę jakie trudności musiał klub przezwycięż w tym czasie, nie był to na pewno ten najgorszy scenariusz. Zwłaszcza, że drużyna jak na okręgówkę była bardzo solidna, a co najważniejsze oparta głównie na wychowankach. Pierwszym trenerem został wówczas wychowanek Limanovii Mateusz Wroński, a jego asystentem Walid Kandel, Egipcjanin, który jako jeden z nielicznych z dotychczasowej kadry zdecydował się na pozostanie w zespole. Miał kluczowy wpływ na szkolenie drużyny (formalnie był drugim trenerem, a pierwszym Mateusz Wroński). Można powiedzieć, że Limanovia odbiła się wtedy od dna. Limanowianie przewodzili w tabeli okręgówki niemal od początku sezonu i na trzy kolejki przed końcem Limanovia Limanowa przypieczętowała awans do IV ligi.
Duet szkoleniowców Mateusz Wroński i Walid Kandel całkiem nieźle radzili sobie na ławce trenerskiej. W poprzednim sezonie wywalczyli awans do IV ligi, a rozgrywkach 2016/2017 po pierwszej rundzie plasowali się na pozycj wicelidera i tracili wtedy zaledwie cztery punkty do liderującej Barciczanki Barcice. Zatem awans do baraży o III ligę nadal był bardzo realny. Zatem, dlaczego włodarze Limanovii zdecydowali się na zmianę trenera? Powodem było, że obaj szkoleniowcy nie posiadali odpowiednich licencji na prowadzenie drużyny w IV lidze. Warunkową licencję PZPN-A miał jedynie Mateusz Wroński, a została ona przyznana dla trenera, który wcześniej wywalczył awans do IV ligi (jako trener do protokołu przez cały czas był wpisywany oczywiście Wroński). Jednak obaj Panowie nadal zostali w klubie.
Ich następcą został znany szkoleniowiec trener Andrzej Paszkiewicz, który wybrał sobie na swojego asystenta Mateusza Wrońskiego. Trener Paszkiewicz trzy razy pod rząd podejmował próbę zdobycia awansu do III ligi z limanowską drużyną. Najbliższej celu był w 2017 roku, gdy po wygraniu czwartoligowej grupy Limanovia niestety przegrała III ligę po zaciętym barażowym dwumeczu z Wiślanami Jaśkowice. Potem Trójkolorowi byli dwa razy na drugim miejscu pod rząd. Po każdych rozgrywkach oraz w przerwie zimowej szkoleniowiec z Krakowa musiał istotnie zmieniać kadrę, bowiem z drużyny odchodzili niestety kluczowi zawodnicy do klubów. Naprawdę niewiele cały czas brakowało odchodzący zawodnicy znacząco osłabiali limanowski zespół. Powodem tego były propozycje dużo lepszych zarobków z innych klubów.
Po odejściu trenera Paszkiewicza w sezonie 2018/2019 nowym trenerem Limanovii został Piotr Pietruch z Nowego Sącza z licencją UEFA A, a asystentem trenera ponownie Mateusz Wroński. W końcówce rundy zespół prowadził w praktyce Walid Kandel w trzech ostatnich meczach, ale nie posiadał licencji UEFA A. Dlatego konieczne było poszukanie nowego trenera z kwalifikacjami.
Pod koniec 2019 roku trenerem Limanovii został 30-letni Piotr Kapusta, który pełni tą funkcję do dnia dzisiejszego. Jego asystentem jest Arkadiusz Sajdak, a kierownikiem drużyny Mateusz Wroński.
Młody szkoleniowiec z licencją UEFA A jako zawodnik występował w barwach Górnika Wieliczka (2 i 3 liga), na swoim koncie miał również występy w reprezentacji Małopolski. Jego karierę zakończyła groźna kontuzja. Wówczas zdecydował rozpocząć pracę jako profesjonalny trener piłkarski. W swoim warsztacie trenerskim posiadał również doświadczenie futsalowe. Łącząc funkcję trenera na boisku oraz w halowej odmianie piłki nożnej prowadził bowiem ekstraklasowe - Solne Miasto Wieliczka. Drużyna Limanovii w bieżącym sezonie ponownie jest w czołówce IV ligi i walczy o tytuł mistrza i prawo gry w barażach o 3 ligę. W młodym zespole Trójkolorowych występuje wielu chłopców z regionu i wychowanków, którzy do niedawna z powodzeniem grali w małopolskiej lidze juniorów starszych. A więc, jest to przyszłościowa i perspektywiczna drużyna, z również młodym i ambitnym trenerem.
Obecna kadra pierwszego zespołu liczy ponad 20 zawodników, wielu blisko związanych z Limanovią od 5-6 lat, gdy Limanovia ponownie zaczynała od okręgówki. To tworzy odpowiednią atmosferę, kolektyw i ma wpływ na dobre zgranie zespołu. Są wśród nich ci z najdłuższym stażem: Wojciech Mastalerz (bramkarz), Kamil Kurczab (kapitan), Szymon Witek, Sebastian Jacak i ci, którzy do niedawna grali w juniorach Limanovii: Maciej Krzyżak, Grzegorz Mus, Karol Mus, Kacper Skrzatek, Karol Pietrzak (bramkarz), Paweł Matras, Paweł Pławecki, Szymon Majeran. A także kierownik drużyny Mateusz Wroński i fizjoterapeuta Łukasz Zelek.