W dniu jutrzejszym Limanovię  Szubryt czeka wyjazdowe spotkanie z Nadwiślanem Góra.  
Gospodarze mają raczej pewne utrzymanie w lidze. Obecnie zajmują jedenastą pozycję z 39 punktami i do  utrzymania brakuje im zaledwie jednego punktu. Nie muszą nawet jutro wygrać, wystarczy, że któraś z drużyn Kotwica, lub Puszcza potkną się, lub zremisują w którymś z pozostałych spotkań i to im da ligowy byt, bowiem akurat z tymi zespołami mają korzystny bilans bezpośrednich spotkań. Limanovia straciła już szanse na utrzymanie się w lidze, jednak jej zawodnicy zapowiadają walkę do końca. Limanovia nie przegrała ostatnich trzech spotkań i zamierza tę passę przedłużyć, wychodząc z założenia, że jeżeli spaść to z honorem. Jesienią Limanovia przegrała u siebie z Nadwiślanem 1-2, nadarza się  więc okazja do rewanżu. Obie drużyny w środku tygodnia zremisowały swoje spotkania z kandydatami do awansu, Limanovia z Rozwojem Katowice 2-2, Nadwiślan bezbramkowo z Błękitnymi Stargard Szczeciński.
W niedzielę nie wystąpią kontuzjowani Michał Grunt, Mateusz Mika, Oleksandr Tarasenko, oraz pauzujący za kartki Walid Kandel El Said i Józef Piwowarczyk.
Spotkanie poprowadzi Kamil Waskowski z Poznania, który nie prowadził dotychczas  spotkań z udziałem tak Limanovii jak i Nadwiślana.

Bezpośrednia transmisja „na żywo„ w Limanowskiej Telewizji Internetowej -  początek godz. 16.55
Relacja tekstowa w serwisie -