Nazwa | M. | Pkt. |
---|---|---|
1. BRUK-BET 2 Termalica... | 34 | 92 |
2. LUBAŃ Maniowy | 34 | 68 |
3. POPRAD Muszyna | 34 | 67 |
4. MKS LIMANOVIA Limano... | 34 | 66 |
5. WIERCHY Rabka-Zdrój... | 34 | 65 |
6. OKOCIMSKI Brzesko | 34 | 60 |
7. WOLANIA Wola Rzędzi... | 34 | 59 |
8. GLINIK Gorlice | 34 | 55 |
9. KOLEJARZ Stróże | 34 | 49 |
10. WATRA Białka Tatrza... | 34 | 48 |
11. TARNOVIA Tarnów | 34 | 46 |
12. METAL Tarnów | 34 | 43 |
13. SOKÓŁ Słopnice | 34 | 36 |
14. SKALNIK Kamionka Wie... | 34 | 35 |
15. BOCHEŃSKI KS | 34 | 31 |
16. DUNAJEC Zakliczyn | 34 | 24 |
17. JARMUTA Szczawnica | 34 | 22 |
18. RADŁOVIA Radłów | 34 | 6 |
Urząd Miasta Limanowa
Inauguracja z przytupem
MKS Kluczbork – Limanovia Szubryt 0-4 (0-2)
Bramki:
0-1 Łukasz Wolsztyński 8’
0-2 Martin Pribula 17’
0-3 Martin Pribula 48’
0-4 Donczo Atanasov – 90’
W pierwszym inauguracyjnym spotkaniu wyjazdowym zespół Limanovii Szubryt wysoko stosunkiem 0-4 pokonał aktualnego lidera tabeli 2 ligi MKS Kluczbork. Wszyscy kibice, którzy „na żywo” oglądali relacje internetową Limanowskiej Telewizji Internetowej TV28, zapewne ze zdziwieniem przecierali oczy widząc poczynania naszego zespołu w spotkaniu bądź co bądź liderem. Świetnie wprowadzili się nowi zawodnicy, których w dzisiejszym spotkaniu w podstawowym składzie pojawiło się aż 9-ciu. Podczas całego spotkania stroną dominującą był nasz zespół, czego efektem było wysokie zwycięstwo.
Już w 8’ Limanovia objęła prowadzenie. Źle zakończyła się zabawa z piłką obrońców gospodarzy przed własnym polem karnym, kiedy to piłkę wycofaną zbyt krótko przez Ariana do własnego bramkarza przechwycił Rafał Wolsztyński. Uderzył ją w kierunku bramki przeciwnika, a ta odbita od padającego na ziemię Pogorzelca potoczyła się w stronę bramki. Bramkarz gospodarzy poderwał się jeszcze z ziemi, aby zażegnać niebezpieczeństwo, lecz szybszy od niego był brat Rafała, Łukasz i bez problemu wpakował ją z bliska do bramki. Nasi zawodnicy podbudowani szybkim prowadzeniem zaczęli sobie śmielej poczynać w akcjach ofensywnych. I nie trzeba było długo czekać bo już w 17’ wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Po rzucie rożnym obrona gospodarzy zbyt krótko i niedokładnie wyekspediowała piłkę z własnego pola karnego. Przechwycił ją Bierzało i dokładnym podaniem uruchomił Pribulę, który podjął natychmiastową decyzję i z 16 metra uderzeniem po ziemi zaskoczył zbyt późno interweniującego golkipera gospodarzy i piłka tuż przy słupku ugrzęzła w bramce. Wszyscy zgromadzeni na stadionie miejscowi kibice ze zdumieniem przecierali oczy nie wierząc, że ostatnia drużyna w tabeli dyktuje swoje warunki na stadionie lidera. Nie było jednak w tym nic dziwnego. Zespół Limanovii w okresie przygotowawczym za sprawą jego Głównego Sponsora Pana Zbigniewa Szubryta, został przez trenera Ryszarda Wieczorka i jego sztab szkoleniowy poddany generalnej rekonstrukcji. Wymieniono 50 procent składu osobowego zespołu. Sprowadzono wartościowych zawodników, mieszaninę młodości i rutyny. Wszystko to poparte solidną pracą w okresie przygotowawczym powinno w dalszej części sezonu przynieść pozytywne efekty.
W drugiej połowie trener miejscowych zdecydował się od początku na dwie zmiany. Do gry weszło dwóch nowych zawodników. Jeszcze nie zdążyli oswoić się z murawą, a już gospodarze stracili trzecią bramkę. Piłkę w środkowej strefie boiska traci Niziołek, którą przejmuje Pribula. Następuje szybka wymiana piłki między nim i Łukaszem Wolsztyńskim zakończona w polu karnym uderzeniem Słowaka z lewej nogi po ziemi obok bezradnego Pogorzelca. Natomiast akcje gospodarzy nie miały nadmiernej siły rażenia i z reguły kończyły się dobrymi interwencjami naszych defensorów, jak również w kilku sytuacjach dobrze dysponowanego w tym spotkaniu naszego golkipera Mateusza Miki, który starał się udowodnić, że jest mocnym punktem naszego zespołu.
W momencie, kiedy już zniechęceni miejscowi kibice postawą swojej drużyny zaczęli opuszczać stadion, dzieła zniszczenia dokonał bułgarski pomocnik Donczo Atanasov, który przejął dalekie podanie Piotra Komana od własnej bramki, wygrał pojedynek biegowy z Arianem, a będąc już oko w oko w polu karnym z bramkarzem gospodarzy nie dał mu szans, posyłając piłkę obok niego w długi róg bramki.
W pełni zasłużone zwycięstwo naszego zespołu daje duży zastrzyk optymizmu przed następnymi spotkaniami w walce o drugoligowy byt. Oby tak dalej.
Skład Limanovii Szubryt: Mateusz Mika – Dawid Basta (77’ Bruno Żołądź), Michał Bierzało, Radosław Kulewicz, Łukasz Derbich, Donczo Atanasov, Piotr Koman, Miroslav Poliaček, Martin Pribula (74’ Arkadiusz Serafin), Łukasz Wolsztyński (78’ Damian Majcher), Rafał Wolsztyński (71’ Michał Grunt)
Rezerwowi: Amadeusz Skrzyniarz, Maciej Mysiak, Damian Majcher, Bruno Żołądź, Rafał Waksmundzki, Arkadiusz Serafin, Michał Grunt
Skład MKS Kluczbork: Oskar Pogorzelec – Marcin Tomaszewski (46’ Wojciech Hober), Łukasz Ganowicz, Mateusz Arian, Adam Orłowicz, Rafał Niziołek, Marcin Nowacki – Tomasz Swędrowski, Łukasz Reinhard, Michał Kojder (46’ Jakub Grzegorzewski), Piotr Burski (76’ Piotr Kasperkiewicz)
Rezerwowi: Grzegorz Wnuk – Miłosz Reisch, Michael Komor, Piotr Kasperkiewicz, Krzysztof Wolkiewicz, Jakub Grzegorzewski, Wojciech Hober
Kartki: Tomaszewski (KLU)
Skład Sędziowski:
Sędzia główny: Jacek Lis (Ruda Śląska)
Sędzia asystent 1: Robert Boruta
Sędzia asystent 2: Tomasz Mośko
Sędzia techniczny: Adam Machwic
Pomeczowe opinie trenerów - Limanowska Telewizja Internetowa TV28 - link
RETRANSMISJA - TV28