W dniu dzisiejszym trener Ryszard Wieczorek odbył pierwszy trening z zespołem Limanovii Szubryt. Przed treningiem spotkał się z zawodnikami w sali konferencyjnej klubu, gdzie zapoznał się z drużyną. Potem odbył się zasadniczy trening na głównej płycie stadionu.   

Bezpośrednio po treningu trener Ryszard Wieczorek udzielił pierwszego wywiadu. Wywiad z trenerem przeprowadził Redaktor Naczelny Limanowskiej Telewizji Internetowej TV28 Pan Józef Budacz, którego treść zamieszczamy poniżej:

J.B. Panie trenerze witamy serdecznie w Limanowej. Jaki cel postawił przed Panem Sponsor Główny Pan Zbigniew Szubryt ?

R.W. Przychodząc do klubu, który ma problemy, to głównym celem jest jak najszybciej odbudowanie morale zespołu, bo to jest najważniejsza sprawa. Pięć porażek i stąd wziął się problem. Nie byłoby mnie tu gdyby wszystko było dobrze, ale gdy jest średnio dobrze, albo słabiej to zazwyczaj następuje zmiana i to jest normalna rzecz. Celem głównym jest byśmy jak najszybciej zapunktowali i ten zespół wszedł na odpowiednie tory. Oczywiście muszę się temu wszystkiemu przyjrzeć i mam nadzieję, że w krótkim czasie uda się to wszystko osiągnąć, ale nie jest łatwo bo zespół potrzebuje trochę pozytywnego impulsu. Co do przyszłości to na razie nie rozmawiamy, ponieważ oczywistym jest, że głównym celem jest pozostanie w tej klasie rozgrywkowej, bo o tym na chwilę obecną musimy myśleć i mówić. Ponadto nie ukrywam, że chciałbym dłużej popracować w Limanowej, bo jest to fajna okolica i fajne miejsce. Jak to wszystko pójdzie w dobrym kierunku to ten zespół będzie z meczu na mecz grał coraz lepiej.

J.B. Czy Prezes Szubryt długo musiał Pana przekonywać do podjęcia tego trzeba przyznać trudnego zadania ?

R.W. Muszę przyznać, że  miałem, telefony, zapytania i rozmowy z innych klubów, ale zdecydowałem się na Limanową ze względu na osobę Pana Zbigniewa Szubryta, który wydał mi się bardzo dynamiczny i wiedzący czego chce, no i bardzo szybko się dogadaliśmy. Pan Szubryt przypomina mi Prezesa klubu w którym kiedyś odnosiłem sukcesy. Mam na myśli Prezesa Krzysztofa Klickiego z Korony Kielce /twórca sukcesów tego klubu/. Wiem, że tego pokroju ludzie wiedzą czego chcą, wiedzą w jakim kierunku chcą podążać, jak chcą pokierować swoim klubem i widzę, że chce się otoczyć takimi ludźmi, którzy mają jakiś pomysł na to. W związku z czym zdecydowałem się, ponieważ lubię takie wyzwania. Myślę, że już niedługo wspólnie będziemy się cieszyć po sukcesach, po wygranych meczach i szybko wyprowadzimy ten zespół na prostą. Na pewno będą potrzebne jakieś wzmocnienia ponieważ ten zespół budowany był naprędce i był przygotowywany na inną ligę.To wszystko „zaprocentowało”, że sytuacja jest taka a nie inna. Mam nadzieję, że dotrwamy do zimy ze zdobyczą punktową i w przerwie zimowej dokonamy wzmocnień, bo zespół potrzebuje świeżej krwi, oraz pewnego dłuższego przygotowania, żeby na wiosnę mocno zaatakować przeciwnika.

J.B.  W najbliższą sobotę Limanovia gra mecz w Legionowie. Czy ma Pan gdzieś w głowie zarys tej pierwszej jedenastki ?  

R.W.   Każdy trening nas przybliży, ja bardzo szybko potrafię się zorientować co do dyspozycji. Dzisiaj był trening pod tym kątem, żeby wyselekcjonować ten podstawowy skład. Mam nadzieję, że i zespół pomoże w tym wszystkim, jest tu parę doświadczonych zawodników. Chociaż nie wszyscy trenerzy  tak postępują to ja mam zasadę, że dbam, aby między nami trenerami relacje były normalne. Skontaktowałem się z trenerem Kasperczykiem. W bardzo dobrej i rzeczowej rozmowie między nami przybliżył mi obraz tego zespołu. Zasygnalizował mi o jego problemach, ale myślę, że wszystko w treningu i pracy wyjdzie. Mam nadzieję, że na sobotę będą jakieś zmiany, mające za zadanie nadać nowy impuls zespołowi. Wszystko po, aby coś drgnęło i będę czekał na reakcję.  Chciałbym powiedzieć po meczu, że zespół dobrze zareagował. Jak tak będzie to będziemy tylko szli do przodu.

J.B. W takim razie Panie Trenerze życzymy tej reakcji ze strony zawodników.

R.W. Dziękuję bardzo, mam nadzieję, że jeszcze nieraz będziemy się cieszyć z sukcesów tego zespołu.