WIERCHY RABKA-ZDRÓJ – LIMANOVIA LIMANOWA 0:4 (0:0)

0:1 Kamil Palacz 51 (asysta Elgun Nabiyew), 0:2 Arsen  Bandarenka 68 (asysta Paweł Matras), 0:3  Kamil Kurczab 90 (asysta Jakub Wojtaszek), 0:4 Bartosz Kościółek 90+5 (asysta Jakub Wojtaszek).

WIERCHY: Zhuk – Witek, Jeziorski, Dara (80 Florek), Misiura (60 Kościelniak), Kęska (69 Rzadkosz), Dudek, Wójcik, Majeran, Czubin (60 Pazurkiewicz), Lutesenko (80 Bartos)

LIMANOVIA: Wojciech Mastalerz – Karol Mus, Kacper Skrzatek, Arsen Bandarenka, Grzegorz Mus (Karol Buczek) – Elgun Nabiyew (Jakub Wojtaszek), Kamil Kurczab, Bartosz Kościółek, Maciej Krzyżak, Paweł Matras (Norbert Uchacz) – Kamil Palacz (Paweł Pławecki). A także: Grzegorz Król.

Sędzia główny: Przemysław Przybyłowicz. Asystent 1: Mateusz Firszt. Asystent 2: Zbigniew Bajda (KS Gorlice). Żółte kartki: Karol Mus, Wojciech Mastalerz, Maciej Krzyżak, Grzegorz Król - Szymon Witek dwie, Mateusz Dara. Czerwona kartka: Szymon Witek w 57 min, (Wierchy, w konsekwencji dwóch żółtych).

Po pierwszej wyrównanej i w efekcie remisowej połowie, losy meczu rozstrzygnęły się tak naprawdę w pierwszym kwadransie drugiej połowy. Najpierw w 51 minucie prowadzenie dla Limanovii dał precyzyjnym strzałem, pozostawiony bez opieki, Kamil Palacz, którego obsłużył Elgun Nabiyew, a po chwili (58 min) drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył gracz "Wierchów" Szymon Witek (byly zawodnik Limanovii) i druzyna z Rabki od tej pory grała w dziesiątkę.

Liczebną przewagę Trójkolorowi dobrze wykorzystali i w 68 minucie podwyższyli prowadzenie. Po rzucie rożnym głową piłkę do bramki gospodarzy skierował Arsen Bandarenka, po precyzyjnym dośrodkowaniu Pawła Matrasa. W końcówce, przyjezdni z Limanowej przypieczętowali wysoką wygraną jeszcze dwoma golami, autorstwa kapitana Kamila Kurczaba i Bartosza Kościółka - oba gole wpadły po asystach Jakuba Wojtaszka.

Komentarz trenera Limanovii, Pawła Zegarka, dla portalu Limanowa.in:

- W pierwszej połowie graliśmy pod wiatr, rywale zdołali nas zepchnąć do defensywy. Przetrwaliśmy ten fragment gry bez straty gola, a po zmianie stron byliśmy w lepszej sytuacji. Drużyna rywali w drugiej połowie miała już znacznie mniej sił, na boisku pojawiło się dużo wolnych przestrzeni, potrafiliśmy to wykorzystać. Oczywiście czerwona kartka ułatwiła nam zadanie, ale już wcześniej zdobyliśmy prowadzenie i posiadaliśmy wyraźną przewagę. 

Tabela i wyniki na stronie MZPN Kraków: https://www.mzpnkrakow.pl/wyniki/s_IV_wsch_2122

- - -

Po efektownej wygranej MKS Limanovia był też czas na regenerację, a jak wyjazdowa odnowa i relaks - to oczywiście w termach Gorący Potok!!!