LUBAŃ MANIOWY – LIMANOVIA LIMANOWA 2:0 (1:0) 

1:0 Mrówka 34, 2:0 Ligenza 60.

Żółte kartki: Mrówka, Firek, Quintanilha, Jandura - Bandarenka dwie, P. Matras, K. Mus. Czerwona kartka: Bandarenka (Limanovia) w 59 minucie, w konsekwencji dwóch żółtych.

Sędzia główny: Dawid Mituś (KS Nowy Sącz)

MKS LIMANOVIA: Wojciech Mastalerz – Karol Mus (89 Paweł Kulig), Kacper Skrzatek, Arsen Bandarenka, Grzegorz Król – Norbert Uchacz (80 Arkadiusz Kaleta), Kamil Kurczab (C), Kościółek, Paweł Matras (70 Paweł Pławecki), Grzegorz Mus – Kamil Palacz (63 Jakub Wojtaszek). A także: Patryk Osinko - Radosław Pławecki, Dawid Matras.

LKS LUBAŃ: Świerad - Ligenza, Zawiślan (80 Wróbel), Quintanilha (55 Jandura), Mańko - Pluta (74 Magdziarczyk), Firek, Kasperczyk (65 Skydan), Chlipała - Duda, Mrówka (87 Diaz).

Kilka kontuzji w ostatnim czasie (czy inne powody) i zrobiła się wąska kadra. Ale dzięki temu w 18-tce meczowej było z Lubaniem 4 juniorów (którzy mieli pauzę). Jak na tak młodą kadrę (10 młodzieżowców w ostatnim meczu) możemy z wiarą patrzeć w dal, bo mamy młode zaplecze - które może teraz wszystko nie wygrywa, ale nie mamy się czego wstydzić. We wtorek 3 maja miejmy nadzieję na 3 punkty u nas z Wolanią (o godz. 14:00).

Komentarz trenera Limanovii, Pawła Zegarka na portalu Limanowa.in:

- Lubań dzisiaj niczym nas nie zaskoczył, wiedzieliśmy jak rywale grają. Niestety w naszym zespole pojawiły się problemy kadrowe, kilku zawodników się rozchorowało. Pierwszą bramkę straciliśmy po wrzutce w pole karne i zamieszaniu podbramkowym. Drugi gol padł po stałym fragmencie gry. Mimo, że przegrywaliśmy po pierwszej połowie to w naszej grze były pozytywy i mieliśmy nadzieję na odrobienie straty. Niestety czerwona kartka maksymalnie utrudniła nam zadanie.

Tabela i wyniki na stronie MZPN Kraków: https://www.mzpnkrakow.pl/wyniki/s_IV_wsch_2122