Limanovia w sobotę miała zagrać na wyjeździe w meczu na szczycie z Wierchami Rabka-Zdrój. Część zawodników ze względu na objawy przeziębienia została odsunięta od treningów. W czwartek Limanovia całkowicie zawiesiła treningi dla całej drużyny. Drużyna Wierchów nie zgadzała się na przełożenie spotkania, a Tarnowski Okręgowy Związek Piłki Nożnej (prowadzi czwartoligowe rozgrywki) podjął w końcu decyzję o odwołaniu meczu z powodu zagrożenia epidemicznego.

Problemy w kadrze Limanovii pojawiły się w ubiegłym tygodniu przed meczem z Wolanią. Dwóch zawodników zostało objętych kwarantanną. W tym tygodniu u kolejnych piłkarzy pojawiły się objawy charakterystyczne dla przeziębienia.

- Na początku tygodnia trenowało tylko jedenastu zawodników, niestety teraz kolejni  mają drobne dolegliwości - powiedział trener Limanovii Piotr Kapusta.

- Ze względu na obecną sytuację epidemiologiczną podjęliśmy zapobiegawczo decyzję o izolacji. Zwróciliśmy się do Wierchów o przełożenie spotkania, niestety spotkaliśmy się z odmową. Związek Piłki Nożnej w Tarnowie długo nie wydawał decyzji  o przełożeniu spotkania, cały czas zabiegaliśmy o zrozumienie naszej trudnej sytuacji zdrowotnej. Część zawodników ma objawy zwykłego przeziębienia, lekarze rodzinni nie kierują ich na wykonanie testów w kierunku rozwijającego się wirusa. W końcu udało się ten mecz przełożyć.

Zawodnicy Limanovii wrócą prawdopodobnie do treningów w przyszłą środę (po tygodniowej izolacji).