Przed spotkaniem odbyła się sympatyczna uroczystość, zawodnik Limanovii Michał Garcarz "Miczu" (stoper) został uhonorowany okolicznościowym pucharem oraz pamiątkową koszulką Limanovii za rozegranie łącznie 100 oficjalnych spotkań ligowych. Puchar wręczył Sponsor drużyny z firmy INDECO, Pan Piotr Wilczek.

Debiut w wyższej kategorii wiekowej - juniorów młodszych - zaliczył utalentowany zawodnik z drużyny trampkarzy Limanovii Paweł Kulig, wchodząc na boisko w 65 minucie.
 

MKS LIMANOVIA Indeco MOS.PL Limanowa - RKS GARBARNIA Kraków  2-3 (0-1)

Bramki: 0:1 Szymon Majeran samobójcza 36, 0:2 Dawid Cieślak 48, 1:2 Paweł Matras głową 55, Konrad Węglarz 60, 2:3 Antoni Suwała głową 65.

żółte kartki: Szymon Orzeł, Wojciech Jędrzejek - Maciej Augustyńczyk, Mateusz Grzybowski.

Sędziowie: sędzia gł. Konrad Kolak oraz asystenci Marek Ogórek i Hubert Kożuch (KS Nowy Sącz)

Skład obu drużyn:

MKS LIMANOVIA: Jakub Wiktor - Wojciech Jędrzejek, Andrzej Mrożek (kapitan), Michał Garcarz, Dawid Szewczyk (47 Jakub Czaja), Konrad Węglarz, Szymon Majeran, Paweł Matras, Szymon Orzeł (70 Rafał Matusiak), Szymon Pietrzak, Jakub Piaskowy (65 Paweł Kulig).
 
RKS GARBARNIA: Konstanty Karagiannakos - Tomasz Zapiór, Jakub Pulchny, Jakub Laszczyk, Piotr Sabat - Dominik Wójcik (61 Piotr Buczek), Antoni Suwała, Dominik Kraszewski (59 Maciej Augustyńczyk), Szymon Piotrowicz (77 Kamil Ciszek) - Mateusz Grzybowski, Dawid Cieślak (61 Szymon Mazur).

Relacja z meczu:

W 10. minucie będący na środku boiska Dawid Cieślak otrzymał prostopadłe podanie od Antka Suwały i wystartował do piłki. Napastnik Garbarni był mocno naciskany przez Wojciecha Jędrzejka, a z bramki wybiegł naprzeciw niemu Jakub Wiktor. Bramkarz Limanovii już poza polem karnym, gdzieś w okolicach 25 metra ubiegł "Ciesiela" i zażegnał niebezpieczeństwo.

W 13. minucie po kornerze wykonanym przez Michała Garcarza tuż obok słupka główkował Andrzej Mrożek. W 15. minucie Mateusz Grzybowski pomknął lewym skrzydłem mijając po drodze kilku zawodników Limanovii i na wysokości pola karnego zagrał do Cieślaka, który został w ostatniej chwili zablokowany przez Szymona Pietrzaka.

W 21. minucie rzut wolny z około 25 metrów wykonywał Szymon Majeran. Przedłużone głową przez jednego z gospodarzy dośrodkowanie zakończyło się skierowaniem piłki do bramki przez Jakuba Piaskowego, który jednak był na wyraźnym ofsajdzie i gol nie został przez arbitrów uznany.

W 24. minucie bardzo groźną sytuację we własnym polu karnym wyjaśnił Wiktor, który na rzut rożny "zdjął" piłkę z głowy Cieślaka po dograniu Szymona Piotrowicza. W 28. minucie Limanovia nie wykorzystała niemal stuprocentowej okazji do zdobycia gola. Po wymianie podań z Piaskowym groźnie po długim rogu uderzał Konrad Węglarz, zmierzającą tuż obok słupka futbolówkę musnął jeszcze butem zamykający całą akcję Szymon Orzeł, ale piłka mimo wszystko nie wpadła do bramki Konstantego Karagiannakosa.

W 30. minucie po dośrodkowaniu Piaskowego obaj stoperzy Garbarni minęli się z piłką, w efekcie czego w jej posiadanie wszedł Orzeł. Przyziemny strzał zawodnika gospodarzy obronił Karagiannakos, a dobitkę z linii bramkowej wybił na rzut rożny Suwała. W 32. minucie bardzo szybki Węglarz przeprowadził solową akcję na lewej flance, podciągnął pod pole karne i zagrał wzdłuż szesnastki. Do piłki na 15 metrze dopadł Orzeł i oddał bardzo mocny strzał po którym piłka poszybowała nad poprzeczką.

W 36. minucie goście objęli prowadzenie. Kapitan Garbarni Jakub Laszczyk wykonywał rzut wolny z około 35 metrów. Po jego mocnym i nieprzyjemnym dla przeciwników przyziemnym strzale pika trafiła w nogi Majerana i wpadła do bramki obok całkowicie zdezorientowanego Wiktora.

W 40. minucie po kontrataku Garbarni Cieślak chciał dogrywać do Grzybowskiego, lecz piłka została zablokowana przez jednego z obrońców gospodarzy. Spadła jednak ponownie pod nogi Cieślaka, zawodnik Garbarni strzelił po krótkim rogu, ale Wiktor nie dał się zaskoczyć.

Druga płowa rozpoczęła się od ataku Limanovii. W 41. minucie lewą stroną boiska szarżował Węglarz, wprowadził piłę w pole karne, ale rzecz całą wyjaśnili obrońcy gości. W odpowiedzi w polu karnym gospodarzy zablokowany został Piotrowicz, również po akcji na skrzydle.

W 48. minucie goście prowadzili już 2:0. Po dalekim wykopie bramkarza Młodych Lwów piłka skozłowała juz na połowie gospodarzy. Grzybowski wygrał o nią pojedynek z jednym ze stoperów i strącił futbolówkę w kierunku Cieślaka, który nie zmarnował sytuacji sam na sam.

W 55. minucie rzut wolny z około 30 metrów na wprost bramki "Kostka" wykonywał Majeran. Piłka odbiła się od pleców któregoś ze stojących w murze zawodników Garbarni i trafiła w poprzeczkę, po czym spadła na 5-6 metr, skąd głową skierował ją do bramki Paweł Matras.

W 60. minucie Limanovia wyrównała stan meczu. Po akcji i podaniu Piaskowego Węglarz z bliska wpakował piłkę do garbarskiej bramki.

W 65. minucie po wykonanym przez niego kornerze Suwała głową zdobył zwycięskiego gola dla Brązowych.

Komentarz Limanovii:

Trójkolorowi byli drużyną lepszą od Brązowych, stworzyli sobie więcej sytuacji, ale liczy się to co w siatce, skuteczniejsi okazali się goście, wykorzystując niemal wszystkie swoje okazje jakie mieli (nasz bramkarz nie miał nic do powiedzenia).

Zatem, Limanovia przegrała mecz na własne życzenie, popełniając szkolne błędy w defensywie. W ofensywie raziliśmy za to nieskutecznością, często brakowało tego ostatniego dokładnego podania.

Garbarnia nastawiona na kontry, grająca z pominięciem drugiej linii, strzeliła nam 3 gole, w tym my sobie sami jeden samobójczy. Goście wygrali ostatecznie spotkanie rezultatem 3:2. Spotkanie ewidentnie nam nie wyszło, choć jak zwykle daliśmy z siebie 100% i braku walki do ostatniego gwizdka sędziego nam zarzucić absolutnie nie można.

Terminarz i wyniki 8. kolejki Małopolskiej Ligi Juniorów Młodszych na stronie MZPN: http://www.mzpnkrakow.pl/terminarze/mljm_1718