Kandel został ściągnięty do limanowskiej drużyny w sezonie 2014/2015, gdy ta występowała w II lidze. Po wycofaniu się głównego sponsora, jako jeden z nielicznych byłych drugoligowców został z zespołem, który rozgrywki rozpoczął w okręgówce. Pełnił także funkcję II trenera, choć w rzeczywistości miał decydujący wpływ na kwestie szkoleniowe. Limanovia w czerwcu w 2016 roku wywalczyła awans do IV ligi. A w obecnym sezonie na tym szczeblu rozgrywkowym jako beniaminek po rundzie jesiennej zajmuje drugie miejsce ze stratą czterech punktów do prowadzącej Barciczanki. Jakie plany ma Kandel na przyszłość?

- Przed wyjazdem do Egiptu spotkałem z przedstawicielem Zarządu i rozmawiałem o mojej sytuacji w klubie – powiedział Walid Kandel.

- Ja mam kontrakt z Limanovią do końca rundy, ale gra w innym klubie mnie nie interesuje w tej chwili. Dałem słowo, że pomogę Limanovii i chcę go dotrzymać. Będę z drużyną do końca sezonu, ale prawdopodobnie już tylko jako zawodnik. Oddałem swoje serce dla Limanovii i pracowaliśmy wszyscy z całych sił. Razem, cały Zarząd, kierownik drużyny, piłkarze i sztab szkoleniowy chcemy dla klubu jak najlepiej. Czujemy duże wsparcie kibiców. Przepraszam tych, którzy czują się zawiedzeni, że po pierwszej rundzie nie jesteśmy na pozycji lidera. Całą odpowiedzialność za osiągane wyniki biorę na siebie. Jednak pozycję wyjściową mamy bardzo dobrą i przed nami cała druga runda żeby naprawić wszelkie niedociągnięcia. Limanovia może na mnie liczyć, razem powalczymy o pierwsze miejsce.

Zarząd Limanovii nie wypowiada się na temat przyszłości sztabu szkoleniowego w II rundzie. Prawdopodobnie ostateczne decyzje zapadną pod koniec grudnia lub najpóźniej na początku stycznia 2017 (od początku sezonu 2015/2016 pierwszą drużynę Limanovii prowadzi duet trenerski: Wroński Mateusz z Walidem Kandelem).

Wywiad z naszym zawodnikiem przeprowadził portal "Limanowa.in".