Nazwa | M. | Pkt. |
---|---|---|
1. BRUK-BET 2 Termalica... | 34 | 92 |
2. LUBAŃ Maniowy | 34 | 68 |
3. POPRAD Muszyna | 34 | 67 |
4. MKS LIMANOVIA Limano... | 34 | 66 |
5. WIERCHY Rabka-Zdrój... | 34 | 65 |
6. OKOCIMSKI Brzesko | 34 | 60 |
7. WOLANIA Wola Rzędzi... | 34 | 59 |
8. GLINIK Gorlice | 34 | 55 |
9. KOLEJARZ Stróże | 34 | 49 |
10. WATRA Białka Tatrza... | 34 | 48 |
11. TARNOVIA Tarnów | 34 | 46 |
12. METAL Tarnów | 34 | 43 |
13. SOKÓŁ Słopnice | 34 | 36 |
14. SKALNIK Kamionka Wie... | 34 | 35 |
15. BOCHEŃSKI KS | 34 | 31 |
16. DUNAJEC Zakliczyn | 34 | 24 |
17. JARMUTA Szczawnica | 34 | 22 |
18. RADŁOVIA Radłów | 34 | 6 |
Urząd Miasta Limanowa
Wielkie rozczarowanie kibiców Limanovii
Limanovia Szubryt Limanowa – Legionovia Legionowo 0:3 (0:1)
Bramki:
1:0 - Kamil Tlaga16’
2:0 - Dawid Ryndak 89’
3:0 – Antonio Calderon Vallejo 90+4
Zespół Limanovii w spotkaniu na wagę pozostania w II lidze uległ zdecydowanie Legionovii Legionowo w stosunku 0:3. Szansa na pozostanie w II lidze pozostaje w sferze iluzorycznej.
Szanse są, ale w następnym spotkaniu z Olimpią Zambrów zespół Limanovii musi zwyciężyć i czekać na wyniki spotkań Olimpii Elbląg – Stal Mielec, oraz Znicza Pruszków z Wisłą Puławy. Ewentualne porażki, lub remisy gospodarzy tych spotkań dałyby jeszcze awans zespołowi Limanovii.
Dla obydwu drużyn sąsiadujących ze sobą w tabeli, było to spotkanie bardzo ważne w aspekcie wywalczenia prawa gry w przyszłym sezonie w nowej zreformowanej, centralnej jednogrupowej II lidze.
Limanovia przystąpiła do tego meczu bez swego podstawowego obrońcy Arkadiusza Garzeła, który musiał pauzować w tym spotkaniu za żółte kartki. Miało to niestety duże znaczenie w tym spotkaniu, bowiem w walce z rosłymi napastnikami zespołu Legionovii, aż nadto widać było brak tego zawodnika. Mimo tego, że to Limanovia pierwsza zagroziła bramce przeciwnika strzałem Artura Skiby w 8’ spotkania, to jednak gościom udało się objąć prowadzenie, kiedy po wrzuceniu piłki przez Calderona na przedpole bramkowe Limanovii doszło do sporego zamieszania i piłkę odbitą od poprzeczki Kamil Tlaga przytomnie z najbliższej odległości wpakował do bramki Limanovii. Sytuacja ta na tyle wybiła zespół Limanovii z rytmu, że przez dłuższy czas mieli trudności ze stworzeniem sobie klarownych sytuacji podbramkowych. Dopiero w 32’ spotkania w sytuacji sam na sam z bramkarzem Legionovii znalazł się Piwowarczyk, któremu Skiba dograł dokładną prostopadłą piłkę, lecz ten będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości przegrał z nim pojedynek. Lecz nie był to jeszcze koniec tej akcji bowiem wybitą piłkę do boku pola karnego, ponownie dograł na 6 metr Pietras, lecz strzał Wojtka Dziadzio przeszedł minimalnie nad poprzeczką.
Na początku drugiej połowy spotkania w 52’ piłka po raz drugi znalazła się w bramce Limanovii, lecz na szczęście sędzia dopatrzył się pozycji spalonej Czerkasa. Dwie minuty później omal nie straciliśmy drugiej bramki, kiedy to Czerkas wymanewrował defensywę Limanovii i z 5 metrów uderzył na bramkę po ziemi, lecz Sotnicki popisał się kapitalną interwencją zażegnując niebezpieczeństwo. Limanovia odpowiedziała akcją ze stałego fragmentu gry. Dobrym strzałem z 30 metrów popisał się Skiba, lecz Marcinkowski był na posterunku. W 65’ dobra akcja ofensywna zespołu Limanovii. Środkiem boiska kontrę rozpoczął Kulewicz, który dokładnie dograł piłkę do Skiby, a ten podciągnął jeszcze kilka metrów i dokładnym podaniem obsłużył będącego na 16 metrze Serafina, a ten niewiele się namyślając uderzył z całej siły, lecz kapitalną interwencją popisał się Marcinkowski. Dwie minuty później to goście przed wielką szansą na zdobycie drugiej bramki, lecz w sytuacji sam na sam z Calderonem na 5 metrze świetną interwencją Sotnicki zapobiegł utracie bramki. Defensywa Limanovii nadal w opałach bowiem w 70’ kapitalną sytuację dla gości miał Czerkas, lecz ponownie z pojedynku sam na sam zwycięsko wychodzi golkiper Limanovii. W końcowej fazie spotkania Limanovia rzuciła się do rozpaczliwych ataków, lecz natychmiast została skontrowana. W 89’ umiejętne przerzucenie ciężaru gry w wykonaniu gości. Krosowe podanie z prawej strony w wykonaniu Janusińskiego do Ryndaka, który przed polem karnym opanował piłkę i ograł próbującego mu przeszkodzić Majchera i będąc w okolicy narożnika 5 metra umieścił piłkę precyzyjnym strzałem w górnym długim rogu bramki Sotnickiego. W doliczonym czasie gry w 92’ strzał Artura Skiby z 20 metrów ląduje na poprzeczce bramki strzeżonej przez Marcinkowskiego. Lecz to było już wszystko na co było w tym meczu stać zespół Limanovii. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry kapitalnym uderzeniem z za linii pola karnego popisał się Antonio Calderon i piłka po jego strzale lewą nogą znalazła drogę do bramki, obok zdezorientowanego Sotnickiego. W ten sposób Limanovii pozostały już tylko matematyczne szanse na uratowanie II ligowego bytu.
Robert Kasperczyk – trener Limanovii Szubryt – „Przede wszystkim zacznę od gratulacji dla Pana Trenera za bardzo udany sezon, a zwłaszcza za tą drugą rundę w której Legionovia jest zdecydowanym liderem i jest najlepszą drużyną wiosny. Wiedzieliśmy, że jednym z atutów Legionowi jest szybki atak, więc chcieliśmy zrobić wszystko, żeby zdobyć pierwsi bramkę. Niestety tych sytuacji, może nie było zbyt dużo, ale było ich kilka w pierwszej połowie. Niestety nie udało ich się zdyskontować żadną bramką. Rywalowi się udało. Wiedzieliśmy, że w drugiej połowie będziemy musieli grać piłkę bardziej otwartą, ryzykowną. Nieprzypadkowo drużyna Legionovii jest nazwana w tej rundzie „mistrzami kontry”, no i nadziewaliśmy się co jakiś czas na sytuacje bramkowe. Każdy by chciał mieć w tej lidze i nie tylko, takiego zawodnika jak Antonio Calderon, który raz puszczony przez Łukasza Pietrasa zagrał bramkę na 1:0, strzelił trzecią. Wiedzieliśmy, że jest to zawodnik jakby ponad tą ligę, duże wzmocnienie. Wiedzieliśmy również, że dużą zaletą Legionovi są stałe fragmenty gry. I tu nam się udało jakoś przeciwstawić rywalowi. Natomiast w drugiej połowie zabrakło nam jakości. Analizując już tak na chłodno wydaje mi się, że nie wszyscy ci młodzi chłopcy udźwignęli ciężar gatunkowy tego meczu, trochę ich to chyba przerosło. Z postawy i zaangażowania zawodników absolutnie nie mogę być niezadowolony. Dali z siebie wszystko zwłaszcza w pierwszej połowie, póki starczyło im sił i umiejętności, kiedy jeszcze prowadziliśmy grę przy niekorzystnym rezultacie.”
Marek Papszun – trener Legionovii: „Poczuliśmy swoją wartość w tej rundzie. Dwie, zwłaszcza ostatnie porażki były zupełnie przypadkowe. Wiedzieliśmy, że to się musi odwrócić. I tak z przebiegu gry uważam, że zasłużyliśmy na to zwycięstwo. Zwłaszcza w drugiej połowie mieliśmy dużo sytuacji i kilka z nich wcześniej powinniśmy wykorzystać. Pierwsza połowa była dla nas trudna, którą w miarę dobrze zaczęliśmy. Natomiast w drugiej części pierwszej połowy zgubiliśmy się trochę w obronie, a Limanovia miała przewagę i zagrażała nam. Jednak druga połowa uważam, zdecydowanie należała do nas, mimo chyba dwóch szans, które zespół gospodarzy również stworzył kiedy wynik był jeszcze otwarty. Jeszcze raz tutaj chcę powiedzieć, że bardzo nas cieszą te 3 punkty, które zdobyliśmy na tak trudnym terenie, z jakby nie było trudnym przeciwnikiem. Te trzy punkty dają nam utrzymanie i z tego się bardzo cieszymy. Limanovii życzę o ile to jest możliwe, żeby się utrzymała i żebyśmy się spotkali jeszcze w tej nowej drugiej lidze.”
Limanovia Szubryt: Waldemar Sotnicki – Mateusz Niechciał, Radosław Kulewicz, Paweł Czajka, Damian Majcher, Józef Piwowarczyk (46’ Arkadiusz Serafin), Maohamadou Sadio, Łukasz Pietras, Paweł Pyciak (56’ Rafał Komorek), Artur Skiba, Wojciech Dziadzio (68’ Grzegorz Kmiecik)
Rezerwowi: Daniel Bomba, Bartłomiej Hudecki, Arkadiusz Serafin, Marcin Byszewski, Rafał Komorek, Grzegorz Kmiecik, Mariusz Mężyk
Legionovia Legionowo: Marcin Marcinkowski – Maciej Goliński, Marek Lendzion, Kamil Dankowski, Mateusz Pielak, Kamil Tlaga (72’ Sebastian Janusiński), Taras Romanchuk, Paweł Tomczyk, Paweł Wolski (46’ Dawid Ryndak) , Antonio Calderon Vallejjo, Adam Czerkas (81’ Rafał Maciejewski)
Rezerwowi: Mateusz Matracki, Sebastian Janusiński, Michał Kołodziejski, Rafał Maciejewski, Paweł Broniszewski, Dawid Ryndak
żółte kartki: Adam Czerkas, Marcin Marcinkowski, Paweł Wolski, Dawid Ryndak
Sędziował: Jacek Lis z Katowic
Widzów: 600
Szanse Limanovii na utrzymanie się w II lidze - Analiza II ligi wschodniej - 90 minut.pl
Retransmisja -
Zobacz bramki:
MKS Limanovia Szubryt - KS Legionovia Legionowo 01.06.2014
zdjęcia-Franciszek Natanek - http://www.fotonatanek.pl/