Tabela ligowaSzczegóły
Nazwa M. Pkt.
1. BRUK-BET 2 Termalica... 34 92
2. LUBAŃ Maniowy 34 68
3. POPRAD Muszyna 34 67
4. MKS LIMANOVIA Limano... 34 66
5. WIERCHY Rabka-Zdrój... 34 65
6. OKOCIMSKI Brzesko 34 60
7. WOLANIA Wola Rzędzi... 34 59
8. GLINIK Gorlice 34 55
9. KOLEJARZ Stróże 34 49
10. WATRA Białka Tatrza... 34 48
11. TARNOVIA Tarnów 34 46
12. METAL Tarnów 34 43
13. SOKÓŁ Słopnice 34 36
14. SKALNIK Kamionka Wie... 34 35
15. BOCHEŃSKI KS 34 31
16. DUNAJEC Zakliczyn 34 24
17. JARMUTA Szczawnica 34 22
18. RADŁOVIA Radłów 34 6
Sponsor Tytularny

Urząd Miasta Limanowa

Sponsor

Sponsor

Sponsor
Sponsor
Sonda
Które miejsce w tabeli zajmie MKS LIMANOVIA na koniec sezonu 2021/2022 w IV Lidze?

Limanovia nie sprostała Siarce

2013-08-20 22:26:22
Powiększ
przegrana w Tarnobrzegu

Siarka Tarnobrzeg – MKS Limanovia Szubryt Limanowa 3:0 (1:0)

Bramki:
1:0
– 13’ Ciećko
2:0 – 52’ Tunkiewicz
3:0 – 90’ Wróbel

Siarka Tarnobrzeg: Pogorzelec – Stępień (k), Makowski, Baran, Sulkowski, Frankiewicz, Tunkiewicz, Persona (74' Kowalski), Popiela, Koczon (19' Szewc [86' Wróbel]) , Ciećko (21' Melon)

 

MKS Limanovia Szubryt: Sotnicki – Basta, Kulewicz (k), Garzeł, Hudecki (63' Pająk), Komorek (59' Pyciak), Pietras, Sadio, Serafin, Skiba (46' Dziadzio), Mężyk (55' Czajka)

Kartki żółte: Melon - Hudecki, Pietras, Skiba, Sadio 2x,
Kartki czerwone: Pogorzelec 18' - Kulewicz 52 faul taktyczny', Sadio (dwie żółte)

Sędziował: Sebastian Załęski (Ostrołęka)

Widzów: 600

Od początku spotkania gospodarze zaatakowali z animuszem. Już w 7’ na przedpolu pola karnego Garzeł fauluje Ciećkę. Wykonawcą stałego fragmentu gry jest sam poszkodowany i piłka po jego uderzeniu trafia w słupek a obrona Limanovii wybiją ją na rzut rożny. Minutę później Kulewicz przerywa groźną akcje Siarki w polu karnym. W 11’ ładna akcja Komorka, który po założeniu Sulkowskiemu „siatki” podciągnął prawą stroną i widząc wysuniętego bramkarza przy krótkim rogu próbował lobować, lecz piłka zawisła na górnej siatce. Wkrótce po tej akcji gospodarze wyprowadzają kontrę z lewej strony zakończoną dośrodkowaniem Persony na 5 m do Cięćki, który głową uderza nie do obrony i tym sposobem gospodarze obejmują prowadzenie. W 18’ gry za faul na Serafinie tuż przed linią pola karnego usunięty został z pola gry bramkarz gospodarzy Pogorzelec. Jego miejsce w bramce zajął rezerwowy Melon, a trener gospodarzy ściągnął z boiska strzelca bramki Ciećkę. Nowowprowadzony bramkarz Siarki po części stał się niespodziewanie bohaterem tego spotkania broniąc swój zespół od utraty bramek w kilku wydawałoby się beznadziejnych sytuacjach. Między innymi udanie interweniował po raz pierwszy broniąc silny strzał z wolnego po ziemi Skiby tuż przy słupku. W sytuacji tej z dobitką w polu 5 m spóźnił się Garzeł i obrońca gospodarzy wybił piłkę na róg. Ponownie w 40’ nowowprowadzony bramkarz ratuje gospodarzy przed utratą bramki. Intuicyjnie już leżąc na ziemi sparował ręką uderzenie Serafina, kiedy piłka nieuchronnie zmierzała w światło bramki. Ponownie udanie interweniował broniąc strzał głową Sadio w doliczonym czasie gry I połowy.
Początek drugiej połowy to nieprzewidziany rozwój wypadków, który miał duży wpływ na postawę naszego zespołu w tej części gry. Najpierw w 52’ przy dość biernej postawie naszej defensywy tracimy bramkę po strzale Tunkiewicza zza linii pola karnego. Dwie minuty później ponownie błąd naszej defensywy, która podeszła za wysoko i nie zdążyła zapobiec kontrze gospodarzy. Piłkę tuż za połową boiska otrzymał świetnie spisujący się w tym spotkaniu Popiela i rozpoczął szarżę na bramkę Limanovii zostawiając za swoimi plecami naszych obrońców. W tej sytuacji podążający za akcją Kulewicz musiał uciec się do faulu taktycznego tuż przed polem karnym w konsekwencji za co otrzymał czerwoną kartkę. Ilość zawodników na boisku się wyrównała. Jednak nie na długo, ponieważ już w 68’ drugą żółtą kartkę za bezsensowny faul w środkowej strefie boiska otrzymuje Sadio i musi opuścić plac gry.
Już w tym momencie stało się jasnym, że marne są szanse na odrobienie strat. Od tej chwili gospodarze niepodzielnie panowali na boisku. Limanovia podłamana niekorzystnym rozwojem wypadków w tej części spotkania przeszła do totalnej obrony, co jednak nie zapobiegło utracie kolejnej bramki po świetnej akcji już w 90’ najlepszego na boisku Popieli, który dokładnym otwierającym podaniem obsłużył Wróbla, a ten będąc sam na sam posłał piłkę obok próbującego ratować sytuację wybiegiem Sotnickiego.
Na zakończenie trzeba zaznaczyć postawę sędziego tego spotkania. Starał się być pierwszoplanową postacią tego widowiska sportowego i tak się przejął swoją rolą, że co nuż sięgał po kartoniki szczególnie upatrując sobie naszych zawodników. W kilku wypadkach można się spierać co do właściwej interpretacji zaistniałych sytuacji. Konsekwencją tego będzie absencja kilku zawodników w następnym spotkaniu wyjazdowym do Siedlc. Pauzować będą musieli Kulewicz, Pietras, Sadio. Jednak nie powinno być z tym problemu, ponieważ trener Siekliński dysponuje wyrównanym zespołem i ewentualni dublerzy będą się mieli okazję pokazać.
Wszystko to nie umniejsza faktu, że gospodarze odnieśli zasłużone zwycięstwo.

Pomeczowe wypowiedzi trenerów:
Trener Siekliński: „ Nie komentuje decyzji sędziego i tego nadal będę się trzymał. Zabrakło umiejętności, aby pokusić się o zwycięstwo, choć mieliśmy swoje sytuacje. Potem, jak Siarka strzeliła na 2:0 i wyrównała się liczba zawodników obraz gry uległ zmianie. Teraz czeka nas kolejny wyjazd.”

Tomasz Tułacz, trener Siarki Tarnobrzeg: - To był specyficzny mecz. Do chwili czerwonej kartki dla Oskara Pogorzelca graliśmy bardzo dobrze. Druga bramka ułożyła spotkanie po naszej myśli. Chciałbym pochwalić wszystkich moich zawodników, zagrali z charakterem i wyszliśmy z opresji. Myślę, że udało się trafić ze zmianami, bo Patryk Szewc i Jakub Wróbel zagrali tak jak powinni. Artur Melon popisał się kilkoma świetnymi interwencjami w najtrudniejszym momencie.

 

Realizacja wideo: SiarkaTV

Dodane przez: limanovia, wyświetleń: 7422, Skomentowano 0 razy
« PowrótGóra ^