Nazwa | M. | Pkt. |
---|---|---|
1. BRUK-BET 2 Termalica... | 34 | 92 |
2. LUBAŃ Maniowy | 34 | 68 |
3. POPRAD Muszyna | 34 | 67 |
4. MKS LIMANOVIA Limano... | 34 | 66 |
5. WIERCHY Rabka-Zdrój... | 34 | 65 |
6. OKOCIMSKI Brzesko | 34 | 60 |
7. WOLANIA Wola Rzędzi... | 34 | 59 |
8. GLINIK Gorlice | 34 | 55 |
9. KOLEJARZ Stróże | 34 | 49 |
10. WATRA Białka Tatrza... | 34 | 48 |
11. TARNOVIA Tarnów | 34 | 46 |
12. METAL Tarnów | 34 | 43 |
13. SOKÓŁ Słopnice | 34 | 36 |
14. SKALNIK Kamionka Wie... | 34 | 35 |
15. BOCHEŃSKI KS | 34 | 31 |
16. DUNAJEC Zakliczyn | 34 | 24 |
17. JARMUTA Szczawnica | 34 | 22 |
18. RADŁOVIA Radłów | 34 | 6 |
Urząd Miasta Limanowa
Do trzech razy Dalin [VIDEO]
Limanovia pokonała u siebie Dalin Myślenice w 27. kolejce III ligi małopolsko-świętokrzyskiej. Gole na wagę trzech punktów zdobyli Pietras, Mizia oraz Dziadzio.
Po porażce w poprzednim meczu Limanowianie chcieli zmazać plamę na honorze i wygrać mecz z Dalinem. Było to o tyle istotne, gdyż tuż za nimi w tabeli czai się Łysica Bodzentyn, która traci już tylko 3 punkty do lidera. Spotkanie rozpoczęło się w dobrym, dynamicznym tempie. Obie drużyny próbowały swoich sił i ostatecznie to Limanovia jako pierwsza przejęła inicjatywę. Najpierw po akcji Cygnarowicza niecelnie strzelał Cebula, a chwilę później dośrodkowanie z rzutu rożnego pewnie wykorzystał Pietras. Bramkarz gości nie miał szans z jego mocnym strzałem głową. Dalin przez pierwsze dwadzieścia minut nie zdołał zagrozić Sotnickiemu. Z kolei po zdobyciu gola Limanovia jeszcze przyśpieszyła tempo. W 17. minucie dynamiczną akcję prawą stroną przeprowadził Basta. Po jego podaniu w doskonałej sytuacji strzeleckiej był Cygnarowicz, ale ostatecznie piłka prześlizgnęła się po poprzeczce i minęła bramkę. Chwilę później w podobnej sytuacji po drugiej stronie boiska znalazł się Kulewicz, ale i jego uderzenie było niecelne. Cygnarowicz spróbował jeszcze raz. W 20. minucie wywalczył piłkę przed polem karnym i znów popisał się tytanicznym uderzeniem. I tym razem piłkę zatrzymała poprzeczka. Dalin schował się na swojej połowie i czyhał na kontry, które były jednak bardzo sporadyczne. Jedną z nich udało się mu wyprowadzić w 24. minucie, ale strzał z dystansu Masiudy nie sprawił problemów Sotnickiemu. Limanovia w tym okresie gry cofnęła się nieznacznie i spotkanie toczyło się głównie w środku pola. Bardzo pewnie w tym spotkaniu prezentował się bramkarz gospodarzy Waldemar Sotnicki, który zdecydowanie przerywał ataki Dalinu. Takie, jak na przykład w 36. minucie, kiedy akcja gości zakończyła się na dośrodkowaniu. Po drugiej stronie boiska Sypniewski miał trochę więcej pracy niż jego alter ego. W 40. minucie znalazł się przed nim Mizia, ale niestety nie wykorzystał sytuacji.
Goście wyszli na drugą połowę znacznie bardziej skoncentrowani niż na pierwsze 45 minut i w pierwszych piętnastu to oni przejęli inicjatywę. Najpierw Litewka uderzył wysoko ponad bramką, a później Sotnicki miał okazję do zaprezentowania swojej wyśmienitej formy, fenomenalnie broniąc uderzenia Niedźwiedzia i Kostrucha. Zawodnicy Limanovii nie chcieli jednak nadwyrężać swojego bramkarza i przenieśli ciężar gry na drugą stronę boiska. Tam w 62. minucie drugiego gola zdobył Mizia. Wykorzystał dośrodkowanie Majchra i uderzył na daleki słupek. Piłka przekroczyła linię bramkową tuż obok niego. Dalin bezskutecznie próbował stworzyć zagrożenie pod bramką Limanovii. Za to kilka minut po utracie drugiego gola do odrobienia miał już trzy. W 67. minucie na akcję prawą flanką zdecydował się Mężyk. Wpadł niczym burza w pole karne, minął obrońcę i, zwodząc bramkarza, podał do Dziadzia, któremu zostało już tylko dobić piłkę do pustej bramki. Goście oddali stery Limanovii i jedynie obserwowali kolejne przeprowadzane przez nich akcje, licząc na sposobność do kontrataku. W 73. minucie okazję do podwyższenia wyniku miał bohater poprzedniej akcji - Mariusz Mężyk. Jego strzał został jednak wybity przez Sypniewskiego, a dobitka Majchra była niecelna. Jedyna okazja dla Dalinu do zdobycia kontaktowego gola pojawiła się dopiero w 86. minucie. Biel uderzył jednak wysoko ponad bramką. Po drugiej stronie boiska skuteczność była równie dobra. Niecelnie próbowali Gadzina, Kulewicz oraz Mężyk.
Limanovia: Sotnicki - Kępa, Kulewicz, Garzeł, Basta – Cygnarowicz (66' Majcher), Pietras, Skiba (73' Czajka), Mizia – Cebula (46' Mężyk), Dziadzio (67' Gadzina).
Dalin: Sypniewski - Tokarz, Cygal, Banaszkiewicz (76' Kasprzyk), Senderski - Masiuda, Kaczor, Niedźwiedź (72' Biel), Litewka – Górka (46' Madej), Kostruch (82' Wojtan).
Bramki: 1:0 Pietras 12', 2:0 Mizia 62', 3:0 Dziadzio 67'.
Żółte kartki: Garzeł - Kostruch, Kaczor.
Sędzia główny: Łukasz Marek (Kraków).
Joanna Postrożna
Video: TV28