Nazwa | M. | Pkt. |
---|---|---|
1. BRUK-BET 2 Termalica... | 34 | 92 |
2. LUBAŃ Maniowy | 34 | 68 |
3. POPRAD Muszyna | 34 | 67 |
4. MKS LIMANOVIA Limano... | 34 | 66 |
5. WIERCHY Rabka-Zdrój... | 34 | 65 |
6. OKOCIMSKI Brzesko | 34 | 60 |
7. WOLANIA Wola Rzędzi... | 34 | 59 |
8. GLINIK Gorlice | 34 | 55 |
9. KOLEJARZ Stróże | 34 | 49 |
10. WATRA Białka Tatrza... | 34 | 48 |
11. TARNOVIA Tarnów | 34 | 46 |
12. METAL Tarnów | 34 | 43 |
13. SOKÓŁ Słopnice | 34 | 36 |
14. SKALNIK Kamionka Wie... | 34 | 35 |
15. BOCHEŃSKI KS | 34 | 31 |
16. DUNAJEC Zakliczyn | 34 | 24 |
17. JARMUTA Szczawnica | 34 | 22 |
18. RADŁOVIA Radłów | 34 | 6 |
Urząd Miasta Limanowa
Limanovia wywozi 3 punkty z Nowego Wiśnicza
Przed tym meczem mówiło się, że będzie to mecz do pierwszej bramki. Padła ona już w 4 minucie spotkania. Po podaniu od Basty głową celnie strzelił Zawadzki. Mimo to, mecz się nie zakończył, a dopiero dobrze rozpoczął. Już pięć minut później szansę na wyrównanie miała Szreniawa. Wardęga znalazł sobie miejsce między obrońcami, ale strzelił obok bramki. To jednak Limanovia dominowała w tym meczu. Szybko odpowiedziała na strzał Wardęgi. W kolejnej akcji, tym razem po drugiej stronie boiska Serafin podał przed pole karne do Zawady, który od razu zdecydował się na strzał. Piłkę wybili jednak obrońcy. Chwilę później nasza drużyna znów zagroziła bramce Chomy. Po wykonaniu rzutu rożnego uderzać próbował Skiba. Piłkę wybili obrońcy, jednak pod nogi pomocnika, który strzelił jeszcze raz. Tym razem piłka nieszczęśliwie odbiła się od słupka. Limanovia całkowicie zdominowała drużynę gospodarzy, która do końca tej części spotkania nie skonstruowała już żadnej groźnej sytuacji. Za to goście mieli ich wystarczająco dużo, aby schodzić do szatni z wynikiem wyższym niż “skromne” 0:2. W 18. minucie niecelnie główkował Dziadzio. W 26. ten sam zawodnik odebrał piłkę bramkarzowi w polu karnym. Przejął ją Serafin i strzelił do pustej bramki. Niestety obrońcy Szreniawy zdążyli wrócić i w ostatniej chwili z linii bramkowej udało się ją wybić Wojewodzie. W 28. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Basta, ale piłka o minimetry minęła słupek. Trzy minuty później powinno być już 0:3. Skiba z daleka strzelił w bramkarza, ten piłkę “wypluł” i dopadł do niej Dziadzio. Strzelił jednak prosto w Chomę. W 39. minucie zagrożenie próbowała stworzyć Szreniawa, pierwszy raz od dawna zbliżając się do bramki Sotnickiego, ale ostatecznie nie doszło do strzału. Limanovia szybko odpowiedziała i kilkadziesiąt sekund później było już 0:2. Najpierw Skiba uderzył w spojenie słupka z poprzeczką, a potem celnie dobił Dziadzio. Dziadzio miał jeszcze w tej połowie szansę na podwyższenie wyniku, ale w sytuacji sam na sam uderzył w bramkarza.
Druga połowa była już tylko pokazem siły Limanovii. Lider III ligi nie pozwolił już drużynie gospodarzy stworzyć żadnego zagrożenia pod własną bramką. Szreniawa została zamknięta na swojej połowie. Nie próbowała również szczególnie się z niej wydostać. W pierwszych dziesięciu minutach dwukrotnie próbował Cebula. Pierwszy strzał zablokowali obrońcy, a drugi poprzeczka. Do 67. minuty Limanovia nie stworzyła wprawdzie konkretnej sytuacji pod polem karnym przeciwnika, ale kiedy już to zrobiła zakończyła się ona bramką. Mężyk otrzymał świetne podanie od Garzeła i zostało mu już tylko minąć bramkarza. Strzał do pustej bramki był formalnością. W kolejnych minutach uderzali Ślęczka, Mężyk, Cygnarowicz - w słupek. Dopiero w 83. minucie Szreniawa oddała pierwszy strzał w tej połowie na bramkę Limanovii. Wardęga uderzał z rzutu wolnego, ale Sotnicki nie miał problemu z obroną. Jeszcze w 90. minucie okazję po rzucie rożnym miał Dziadzio, ale Choma, choć z problemami, obronił. Limanovia wygrała na wyjeździe ze Szreniawą Nowy Wiśnicz 3:0, chociaż wynik ten mógł być dużo wyższy. Niestety drużyna nie wykorzystała bardzo wielu nadarzających się sytuacji.
Swojego 12 gola w tym sezonie zdobył Wojciech Dziadzio. Tym samym zajmuje pierwsze miejsce w klasyfikacji strzelców razem z Jarosławem Pacholarzem (Wisła Sandomierz) i Krzysztofem Świątkiem (Hutnik).
Joanna Postrożna
Szreniawa: Choma – Witek (69’ Rębilas), Rodzaj, Mikołajczyk, Adamczyk (56’ Kupiec) – Wojewoda, Krzak, Stokłosa (77’ Juras), Kokoszka – Wardęga, Pazurkiewicz (66’ Kasprzyk).
Limanovia: Sotnicki – Ślęczka, Kulewicz (69’ Ruchałowski), Garzeł, Basta – Kępa (64’ Mężyk), Skiba (66’ Pietras), Zawadzki Serafin (46’ Cygnarowicz) – Cebula, Dziadzio.
Bramki: Zawada 4’ 0:1, Dziadzio 41’ 0:2, Mężyk 67’ 0:3.
Sędzia główny: Waldemar Pyznar (Gorlice).
Żółta kartka: Serafin.