Tabela ligowaSzczegóły
Nazwa | M. | Pkt. |
---|---|---|
1. BRUK-BET 2 Termalica... | 34 | 92 |
2. LUBAŃ Maniowy | 34 | 68 |
3. POPRAD Muszyna | 34 | 67 |
4. MKS LIMANOVIA Limano... | 34 | 66 |
5. WIERCHY Rabka-Zdrój... | 34 | 65 |
6. OKOCIMSKI Brzesko | 34 | 60 |
7. WOLANIA Wola Rzędzi... | 34 | 59 |
8. GLINIK Gorlice | 34 | 55 |
9. KOLEJARZ Stróże | 34 | 49 |
10. WATRA Białka Tatrza... | 34 | 48 |
11. TARNOVIA Tarnów | 34 | 46 |
12. METAL Tarnów | 34 | 43 |
13. SOKÓŁ Słopnice | 34 | 36 |
14. SKALNIK Kamionka Wie... | 34 | 35 |
15. BOCHEŃSKI KS | 34 | 31 |
16. DUNAJEC Zakliczyn | 34 | 24 |
17. JARMUTA Szczawnica | 34 | 22 |
18. RADŁOVIA Radłów | 34 | 6 |
Sponsor Tytularny
Urząd Miasta Limanowa
Sonda
Remis z Przebojem
2013-02-16 20:56:17
Limanovia - Przebój Wolbrom 0:0Skład Limanovii:
I połowa: Sotnicki - Basta, Czajka, Kulewicz, Kępa - Cygnarowicz, Skiba, Pietras, Cebula, Mizia - Mężyk
II połowa: Sotnicki - Pietras, Ruchałowski, Kulewicz, Hudecki - Majcher, Zawadzki, Kostek, Świder (70’ Król) - Dziadzio, Gadzina
Pierwsza połowa nie była zbyt dobrym widowiskiem. Żadna drużyna nie stworzyła sobie wielu dogodnych sytuacji. Swoją szansę Limanovia miała już w pierwszej minucie, kiedy bramkarz naszych przeciwników sparował na róg bardzo mocny strzał Cygnarowicza. Limanovia na początku spotkania próbowała jeszcze atakować bramkę przeciwnika, ale akcje te nie były wiekszym zagrożeniem. Gra toczyła się głównie w środku pola schematem: Limanovia wyprowadza piłkę ze swojej połowy, gracze z Wolbromia przejmują ją na środku pola i ruszają z atakiem pod nasze pole karne, zatrzymuje ich linia defensywna, Limanovia wyprowadza piłkę ze swojej połowy... Gracze naszej drużyny nie byli w stanie zaatakować środkiem, więc mocno eksploatowali boki. Nie przynosiło to jednak rezultatów w postaci sytuacji bramkowych. W 37 minucie pojawiła się kolejna szansa dla naszej drużyny, kiedy po którymś już z kolei faulu na Pietrasie z rzutu wolnego strzelał Mężyk, niestety niecelnie. Za to minutę później w stuprocentowej sytuacji znalazł się zawodnik Przeboju, kiedy po zagapieniu się naszych obrońców znalazł się sam na sam przed Sotnickim. W sytuacji wydawałoby się nie do przestrzelenia... przestrzelił. W końcówce dwie bardzo dobre sytuacje stworzyła jeszcze Limanovia. Najpierw po zamieszaniu w polu karnym strzał Mężyka z linii bramkowej wybił gracz z Wolbromia, a chwilę później po podaniu od Mężyka akcję zamykał Cygnarowicz, ale bramkarz po bardzo mocnym strzale zdołał wybić piłkę na rzut rożny. Pierwsza połowa nie zachwyciła, jeśli chodzi o konstruowane akcje, ale na pochwały zasłużyła linia defensywy.
Druga połowa w wykonaniu Limanovii wyglądała już znacznie lepiej niż pierwsza. W 52 minucie akcję prawą stroną przeprowadził Pietras, ale po jego dośrodkowaniu niecelnie strzelał Gadzina. Najlepszą sytuację w tej połowie Limanovia stworzyła w 60 minucie - po dośrodkowaniu Dziadzio z lewej strony w świetnej sytuacji znalazł się Świder, ale jego strzał głową minimalnie minął bramkę. Kilka minut później z ostrego kąta strzelać próbował zawodnik Przeboju, ale nie miał z tym uderzeniem problemów Sotnicki. W 65 minucie po raz kolejny próbował strzelać Gadzina, ale tym razem jego strzał został obroniony. Podobnie jak w pierwszej połowie Limanovia w końcówce jeszcze przycisnęła. W 78 minucie skonstruowała dwie ładne akcje, jednak poprzez lekkie niezdecydowanie zawodników naszej drużyny piłka dwukrotnie lądowała w rękawicach bramkarza. W 82 minucie w nieudanym wykonaniu stałego fragmentu przez drużynę z Wolbromia mogliśmy oglądać pierwsza w tym meczu szybko wyprowadzoną kontrę, niestety wieńczący ją strzał Kostka był niecelny. Tuż przed gwizdkiem w dogodnej sytuacji znalazł się Gadzina, ale i tym razem nie udało się umieścić piłki w siatce, ponieważ piłka została zablokowana przez obrońców drużyny przeciwnej. Gra w drugiej połowie była znacznie lepsza. Limanovia zyskała znaczną przewagę, ale wciąż ma nad czym pracować. Nie udało się zamienić kilku stworzonych sytuacji bramkowych na gole, ale drużyna była już tego bliższa niż w ubiegłym tygodniu.
J.P.
I połowa: Sotnicki - Basta, Czajka, Kulewicz, Kępa - Cygnarowicz, Skiba, Pietras, Cebula, Mizia - Mężyk
II połowa: Sotnicki - Pietras, Ruchałowski, Kulewicz, Hudecki - Majcher, Zawadzki, Kostek, Świder (70’ Król) - Dziadzio, Gadzina
Pierwsza połowa nie była zbyt dobrym widowiskiem. Żadna drużyna nie stworzyła sobie wielu dogodnych sytuacji. Swoją szansę Limanovia miała już w pierwszej minucie, kiedy bramkarz naszych przeciwników sparował na róg bardzo mocny strzał Cygnarowicza. Limanovia na początku spotkania próbowała jeszcze atakować bramkę przeciwnika, ale akcje te nie były wiekszym zagrożeniem. Gra toczyła się głównie w środku pola schematem: Limanovia wyprowadza piłkę ze swojej połowy, gracze z Wolbromia przejmują ją na środku pola i ruszają z atakiem pod nasze pole karne, zatrzymuje ich linia defensywna, Limanovia wyprowadza piłkę ze swojej połowy... Gracze naszej drużyny nie byli w stanie zaatakować środkiem, więc mocno eksploatowali boki. Nie przynosiło to jednak rezultatów w postaci sytuacji bramkowych. W 37 minucie pojawiła się kolejna szansa dla naszej drużyny, kiedy po którymś już z kolei faulu na Pietrasie z rzutu wolnego strzelał Mężyk, niestety niecelnie. Za to minutę później w stuprocentowej sytuacji znalazł się zawodnik Przeboju, kiedy po zagapieniu się naszych obrońców znalazł się sam na sam przed Sotnickim. W sytuacji wydawałoby się nie do przestrzelenia... przestrzelił. W końcówce dwie bardzo dobre sytuacje stworzyła jeszcze Limanovia. Najpierw po zamieszaniu w polu karnym strzał Mężyka z linii bramkowej wybił gracz z Wolbromia, a chwilę później po podaniu od Mężyka akcję zamykał Cygnarowicz, ale bramkarz po bardzo mocnym strzale zdołał wybić piłkę na rzut rożny. Pierwsza połowa nie zachwyciła, jeśli chodzi o konstruowane akcje, ale na pochwały zasłużyła linia defensywy.
Druga połowa w wykonaniu Limanovii wyglądała już znacznie lepiej niż pierwsza. W 52 minucie akcję prawą stroną przeprowadził Pietras, ale po jego dośrodkowaniu niecelnie strzelał Gadzina. Najlepszą sytuację w tej połowie Limanovia stworzyła w 60 minucie - po dośrodkowaniu Dziadzio z lewej strony w świetnej sytuacji znalazł się Świder, ale jego strzał głową minimalnie minął bramkę. Kilka minut później z ostrego kąta strzelać próbował zawodnik Przeboju, ale nie miał z tym uderzeniem problemów Sotnicki. W 65 minucie po raz kolejny próbował strzelać Gadzina, ale tym razem jego strzał został obroniony. Podobnie jak w pierwszej połowie Limanovia w końcówce jeszcze przycisnęła. W 78 minucie skonstruowała dwie ładne akcje, jednak poprzez lekkie niezdecydowanie zawodników naszej drużyny piłka dwukrotnie lądowała w rękawicach bramkarza. W 82 minucie w nieudanym wykonaniu stałego fragmentu przez drużynę z Wolbromia mogliśmy oglądać pierwsza w tym meczu szybko wyprowadzoną kontrę, niestety wieńczący ją strzał Kostka był niecelny. Tuż przed gwizdkiem w dogodnej sytuacji znalazł się Gadzina, ale i tym razem nie udało się umieścić piłki w siatce, ponieważ piłka została zablokowana przez obrońców drużyny przeciwnej. Gra w drugiej połowie była znacznie lepsza. Limanovia zyskała znaczną przewagę, ale wciąż ma nad czym pracować. Nie udało się zamienić kilku stworzonych sytuacji bramkowych na gole, ale drużyna była już tego bliższa niż w ubiegłym tygodniu.
J.P.
Dodane przez: limanovia, wyświetleń: 5450, Skomentowano 0 razy