Wynikiem 1:2 zakończył się mecz w Muszynie. Limanovia po zwycięstwie nad Popradem została samodzielnym liderem z przewagą trzech punktów nad drugą w tabeli Łysicą i może spokojnie czekać na wyniki weekendowych meczów.

Po przerwie gospodarze rozpoczęli równie agresywnie jak w pierwszej połowie, jednak gra Limanovii wyraźnie się poprawiła. Zawodnicy wyszli na boisko dużo bardziej skoncentrowani i już w 48 minucie po podaniu od Cebuli głową strzelał Kozieł, dobrą interwencją popisał się jednak Bomba. W 54 szybką akcję przeprowadził Poprad – z prawej strony po ziemi podał Szambelan, a w polu karnym wślizgiem skierować piłkę do bramki próbował Orzechowski, przeszła ona jednak obok słupka. Dwie minuty później Limanovia odpowiedziała golem. Z prawej strony dośrodkował Kozieł, a do piłki doszedł Dziadzio, który pewnym strzałem skierował piłkę w lewy róg bramki. W 58 minucie Saratowicz wywalczył rzut wolny tuż przed polem karnym Limanovii, uderzenie zostało jednak wybite a dobitka Polańskiego przeszła ponad bramką. Goście odpowiedzieli strzałem Dziadzia w 62 minucie, ale piłkę wyłapał bramkarz. Minutę później po dośrodkowaniu Basty mocnego uderzenia próbował Kozieł, jednak przestrzelił. W drugiej połowie Limanovia nawiązała równą walkę z Popradem i uzyskała nawet przewagę. W 77 minucie strzałem z daleka zaskoczyć bramkarza chciał Basta, jednak ten odczytał jego zamiary i bez trudu złapał piłkę. Bezradny był jednak już minutę później, kiedy po bezpośrednim strzale Ślęczki z rzutu wolnego futbolówka zatrzepotała w siatce. Poprad nie pozostał dłużny i w 85 minucie to drużyna z Muszyny cieszyła się z gola. Po prostopadłym podaniu Tomasz Bomba znalazł się sam na sam z bramkarzem Limanovii i pewnie wykorzystał sytuację. W ostatnich minutach spotkania strzelać próbowali jeszcze goście, ale uderzenia Dziadzia i Kozieła w doliczonym czasie gry były niecelne.

Wiele kontrowersji w trakcie meczu wywołały decyzje sędziego. W pierwszej połowie nie odgwizdał dwóch ewidentnych rzutów karnych na korzyść Limanovii, a później dopatrzył się niesłusznych ofsajdów przy stuprocentowych sytuacjach naszej drużyny.

Limanovia: Sotnicki – Ślęczka, Kulewicz, Garzeł, Basta – Cebula (87’ Kępa), Zawadzki, Skiba (46’ Pietras), Serafin (90’ Cygnarowicz) – Dziadzio, Mężyk (46’ Kozieł)

Poprad: Bomba D. – Szczepanik, Merklinger, Damasiewicz, Polański (67’ Bomba T.) – Janur (80’ Plata), Orzechowski, Stróżyk, Zachariasz – Saratowicz, Szambelan