Nazwa | M. | Pkt. |
---|---|---|
1. BRUK-BET 2 Termalica... | 34 | 92 |
2. LUBAŃ Maniowy | 34 | 68 |
3. POPRAD Muszyna | 34 | 67 |
4. MKS LIMANOVIA Limano... | 34 | 66 |
5. WIERCHY Rabka-Zdrój... | 34 | 65 |
6. OKOCIMSKI Brzesko | 34 | 60 |
7. WOLANIA Wola Rzędzi... | 34 | 59 |
8. GLINIK Gorlice | 34 | 55 |
9. KOLEJARZ Stróże | 34 | 49 |
10. WATRA Białka Tatrza... | 34 | 48 |
11. TARNOVIA Tarnów | 34 | 46 |
12. METAL Tarnów | 34 | 43 |
13. SOKÓŁ Słopnice | 34 | 36 |
14. SKALNIK Kamionka Wie... | 34 | 35 |
15. BOCHEŃSKI KS | 34 | 31 |
16. DUNAJEC Zakliczyn | 34 | 24 |
17. JARMUTA Szczawnica | 34 | 22 |
18. RADŁOVIA Radłów | 34 | 6 |
Urząd Miasta Limanowa
Juventa Strachowice pokonana!
Sędziował: Tomasz Kita z Brzeska.
Żółte kartki: Skiba, Banaszkiewicz, Wańczyk - Kwiecień, Kopeć, Gębura, M. Kalista, Anduła.
Czerwona kartka: Kopeć (druga żółta 88', Wesołowski (z ławki rezerwowych 88').
Widzów: 500.
LIMANOVIA: Pyskaty - Krupa, Kulewicz, Banaszkiewicz, Wszołek, Wańczyk, Prokop, Skiba (73 Ślazyk), Basta (79 Kępa) – Kiwacki, Waksmundzki (64 Pietrzak).
JUVENTA: Wróblewski - K. Kalista, Gębura, Senderowski, Korona, Kwiecień (70 Fabjański), Gruszczyński, Kopeć, M. Kalista – Stawiarski, Anduła (77 Janik).
Pierwsza połowa spotkania nie zapowiadała tak wysokiego zwycięstwa. Nasz zespół w 8' pierwszy zaatakował bramkę gości, kiedy to Kiwacki korzystając z dokładnej asysty Prokopa uderzył z 10m jednak w sam środek bramki, gdzie był na posterunku Wróblewski.Niespełna minutę później kontra Anduły prawą stroną i podaniem po ziemi wzdłuż linii 5m o mało nie zakończyła się bramką dla przyjezdnych, lecz na szczęście nadbiegający M.Kalista nie sięgnął piłki. Ponownie niebezpieczną kontrę przeprowadzili goście w 20' spotkania, wychodząc trzema napastnikami, lecz pozostawiony samotnie w defensywie Wszołek szczęśliwie wytrącił napastników z uderzenia zbijając piłkę w bok, a w międzyczasie zespól Limanovii uporządkował szeregi obronne i zażegnał niebezpieczeństwo.
W 28' spotkania rzut wolny zza linii 16m wykonuje Waksmundzki, piłkę zmierzającą pod poprzeczkę z trudem sparował bramkarz gości w kierunku Skiby, który celną główką dokładnie obsłużył Bastę a ten z najbliższej odległości głową zdobywa prowadzenie dla Limanovii.
Z kolei w 32' w kapitalny sposób interweniuje Pyskaty, wybijając piłkę zmierzającą pod poprzeczkę po strzale głową z 6m Dawida Korony.
W 40' szarżującego z prawej strony Stawiarskiego skutecznie powstrzymuje w polu karnym Wszołek. Jeszcze przed końcem I połowy Skiba dwukrotnie próbuje zaskoczyć bramkarza gości, lecz ten najpierw wyłapuje piłkę po strzale głową z 5m, oraz po uderzeniu w krótki róg bramki.
Zaraz po zmianie stron fatalnie pomylił się Pyskaty. Skończyło się na strachu, bo M. Kalista trafił akurat w poprzeczkę pustej bramki.
W 51' spotkania następuje przełomowy moment spotkania, kiedy to po akcji prawą stroną Kiwacki w dziecinny sposób ograł obronę gości i ustawiając sobie piłkę w okolicy narożnika 5 m uderzył lewą nogą nie do obrony w prawy górny róg bramki gości podwyższając wynik na 2:0.
W 59' spotkania było już 3:0 dla naszego zespołu. Wzorowe rozegranie stałego fragmentu. Podanie Waksmundzkiego do Basty, a ten zagrywa dokładnie na 7m do Prokopa, który z zimną krwią pięknym plasowanym uderzeniem w lewy róg bramki nie dał szans bramkarzowi gości. W tym okresie Limanovia niepodzielnie panowała na boisku, a zwieńczeniem tego była czwarta bramka. Ślazyk wycofał piłkę w polu karnym na 15m, gdzie dopadł ją Wańczyk i pięknym strzałem pod poprzeczkę w górny róg bramki nie dał szans bramkarzowi gości.
W tym okresie na boisku zrobiło się nerwowo, zawodnicy zwłaszcza gości celowali w złośliwych faulach czego efektem były 2 czerwone kartki dla Kopcia /2 żółta za złośliwy faul bez piłki na Wańczyku/, oraz dla bramkarza rezerwowego gości Wesołowskiego /za wtargnięcie na boisko podczas przerwy w grze.
W 90' spotkania jeszcze jedna akcja Limanovii, po kontrze w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Wańczyk i wykonał klasyczną „podcinkę”, jednak Wróblewski wyczuł jego intencje i wyszedł z tej opresji obronną ręką.