Tabela ligowaSzczegóły
Nazwa M. Pkt.
1. BRUK-BET 2 Termalica... 34 92
2. LUBAŃ Maniowy 34 68
3. POPRAD Muszyna 34 67
4. MKS LIMANOVIA Limano... 34 66
5. WIERCHY Rabka-Zdrój... 34 65
6. OKOCIMSKI Brzesko 34 60
7. WOLANIA Wola Rzędzi... 34 59
8. GLINIK Gorlice 34 55
9. KOLEJARZ Stróże 34 49
10. WATRA Białka Tatrza... 34 48
11. TARNOVIA Tarnów 34 46
12. METAL Tarnów 34 43
13. SOKÓŁ Słopnice 34 36
14. SKALNIK Kamionka Wie... 34 35
15. BOCHEŃSKI KS 34 31
16. DUNAJEC Zakliczyn 34 24
17. JARMUTA Szczawnica 34 22
18. RADŁOVIA Radłów 34 6
Sponsor Tytularny

Urząd Miasta Limanowa

Sponsor

Sponsor

Sponsor
Sponsor
Sonda
Które miejsce w tabeli zajmie MKS LIMANOVIA na koniec sezonu 2021/2022 w IV Lidze?

Złe wieści z Radomia

2013-09-20 08:00:51
Powiększ
RKS Radomiak - MKS Limanovia Szubryt 3:0

RKS Radomiak - MKS Limanovia Szubryt 3:0 (0:0)

Bramki: 51' Leandro, 58' Kornacki, 90+1' Derbich

Kartki:   70. Kornacki (RAD), 90+2. Bialozyt (RAD) – 37. Orzechowski, 81. Basta

Radomiak Radom: Banasiak – Cieciura, Świdzikowski, Kalinowski, Derbich – Białożyt, Leandro (79' Stanisławski), Radecki – Byszewski (88' Bojek), Cichos (67' Wolski) Kornacki (74' Puton)

Rezerwowi: Budzyński, Wichtowski, Bojek, Puton, Wolski, Stanisławski

Limanovia Limanowa: Sotnicki – Hudecki, Kulewicz, Garzeł, Basta – Kępa (67 Komorek), Pietras, Orzechowski (60' Mężyk) Serafin – Skiba (88' Sadio), Dziadzio.

Rezerwowi: Bieda, Sane, Czajka, Sadio, Pająk, Komorek, Mężyk.

Sędzia: Kornel Paszkiewicz (Wrocław)

Limanovia Szubryt nie przywiozła z Radomia nawet jednego punktu. Zaważyły na tym przede wszystkim brak skuteczności mimo niezłej gry zwłaszcza w pierwszej połowie, oraz to, że niektórzy zawodnicy, którzy do tej pory nie zawodzili nie zagrali na swoim normalnym poziomie. Dotyczy to zwłaszcza linii pomocy, gdzie mnożyły się straty i niedokładne podania. Brak było w poczynaniach zespołu Limanovii odważnej gry pressingiem na całym boisku, nieustępliwości i waleczności w stykowych sytuacjach w przeciwieństwie do zawodników Radomiaka, którzy te walory wyraźnie zaprezentowali zwłaszcza po zmianie stron w 2 połowie spotkania. 
W pierwszej połowie Limanovia zrobiła lepsze wrażenie od gospodarzy. Kilka ofensywnych akcji mogło zakończyć się objęciem prowadzenia przez nasz zespół. W 37 minucie z niebywałą łatwością Pietras przedostał się w pole karne Radomiaka i wyłożył piłkę Dziadzi na 5 metr, a ten nie namyślając się uderzył w światło bramki, ale świetną interwencją popisał się Piotr Banasiak, który szczęśliwie obronił ten strzał, a mianowicie rzucił się intuicyjnie w lewą stronę, gdzie piłki nie było, a ta przypadkowo odbiła się od stopy zawodnika i wyszła w pole. Po tej akcji Limanovia powinna objąć prowadzenie i nie wiadomo jakby się ułożył mecz w dalszej jego części. W strzałach na bramkę obie strony raziły sporą nieskutecznością. Swoje okazje zmarnowali w Limanovii: Skiba, Kępa, Serafin, oraz Dziadzio który nie zdążył do zagrania Pietrasa w 28’ w okolice linii 5 metra.
Drugą połowę zespół Radomiaka  rozpoczął zdecydowanymi atakami i na rezultaty ich poczynań nie trzeba było długo czekać. W 51 minucie sprawy w swoje ręce wziął najlepszy strzelec zespołu, Leandro. Piłka po jego strzale zza pola karnego zatrzepotała w siatce bramki strzeżonej przez Waldemara Sotnickiego. Dynamiczne akcje gospodarzy zaczęły przynosić efekty. Kilka minut później Łukasz Cichos otrzymał prezent od Skiby, zagrał idealnie do Piotra Kornackiego, a ten wykończył składną akcję golem z bliskiej odległosci. Lewa strona Radomiaka w drugiej połowie była najbardziej aktywna, choć trzecia, zamykająca wynik meczu bramka w doliczonym czasie gry padła po strzale z rzutu wolnego z prawej strony murawy. Precyzyjne uderzenie tuż przy prawym słupku zaskoczyło Sotnickiego. Sędzia w tym wypadku chyba niesłusznie podyktował rzut wolny dla gospodarzy ponieważ Serafin czysto odebrał piłkę przeciwnikowi, a że zawodnik gospodarzy w twardym starciu bark w bark wywrócił się, to naszym zdaniem nie było podstaw do zinterpretowania tej sytuacji jako faul.
Podsumowując spotkanie, należy wyraźnie sobie powiedzieć, że było to zdecydowanie jedno z najsłabszych występów naszego zespołu w dotychczasowych rozgrywkach drugoligowych. Wiemy i jesteśmy przekonani, że mamy w zespole wartościowych zawodników już ogranych w wyższych ligach,  którzy nie powinni mieć kompleksów przed żadnym przeciwnikiem, co udowodnili już w poprzednich spotkaniach. Są w stanie wygrać z każdym przeciwnikiem w grupie. A grupa ta jest bardzo wyrównana, o czym świadczy, między innymi fakt, że tylko 6 pkt dzieli nasz zespół zajmujący obecnie 15 pozycje, do liderującej Olimpii Elbląg. Grupa ta jak do tej pory nie ma wyraźnego faworyta i w grupie tej każdy z każdym może wygrać. Dalsza walka w tej grupie zapowiada się bardzo interesująco. Mamy nadzieję, że porażka w Radomiu to tylko wypadek przy pracy i zespół powróci do właściwej gry jaką prezentował choćby w trzech  poprzednich spotkaniach w których zainkasował łącznie 7 pkt.  
Swoją porażką zespół Limanovii znacznie przysłużył się trenerowi gospodarzy Mirosławowi Kosowskiemu, któremu właściciel klubu zadowolony z wyniku spotkania z Limanovią powierzył dalsze prowadzenie zespołu po rezygnacji poprzednika Janusza Niedźwiedzia, który został zwolniony ze swojej funkcji. Ciekawostką jest to, że z trybun spotkaniu przyglądał się Marcin Jałocha były trener LKS Nieciecza z którą awansował do I ligi w sezonie 2009/2010, a który pozostaje w sferze zainteresowania właściciela radomskiego klubu do objęcia funkcji trenera. Ale póki co podobno trenerem nadal zostaje Mirosław Kosowski.
 

Pomeczowe wypowiedzi trenerów:

Trener Dariusz Siekliński:
- Na początku chciałbym pogratulować zespołowi Radomiaka trzech punktów. Mecz był bardzo wyrównany. Jedyna różnica była taka, że mieliśmy nawet bardziej dogodniejsze sytuacje do wykorzystania i gdybyśmy w pierwszej połowie strzelili gola to może by się inaczej potoczyło, ale nie wykorzystaliśmy żadnej z nich. Radomiak miał porównywalną ilość, ale je wykorzystał, był skuteczniejszy i dlatego wygrał 3:0.

Trener Mirosław Kosowski: Bardzo cieszymy się z dzisiejszego zwycięstwa. Te trzy punkty były nam niezmiernie potrzebne. Jestem bardzo zadowolony z postawy moich zawodników. Pokazaliśmy na boisku charakter. Myślę, że było dużo fajnych akcji, szczególnie w drugiej połowie. Pomogło na pewno to, że graliśmy u siebie. Limanovia okazała się trudnym przeciwnikiem. Wiedzieliśmy przed spotkaniem, że jest to zespół który gra bardzo dobrze zwłaszcza na wyjazdach, bo wygrali z Garbarnią, w Stalowej Woli, choć tam punkty im zabrano, wygrali w Rzeszowie ze Stalą, na ciężkim terenie w Suwałkach zremisowali 1:1, tym bardziej szacunek dla moich zawodników za to, że dzisiaj pokazaliśmy kawałek dobrej piłki i odnieśliśmy zwycięstwo.

Retransmisja całego spotkania TV28 - oglądaj

 

Galeria zdjęć: radomiak.com.pl

Video skrót meczu - strona internetowa Radomiaka


Dodane przez: limanovia, wyświetleń: 7243, Skomentowano 0 razy

RKS Radomiak Radom – MKS Limanovia Szubryt Limanowa 21.09.13

2013-09-23

Zdjęcia
autor: limanovia
autor: limanovia
autor: limanovia
autor: limanovia
autor: limanovia
autor: limanovia
autor: limanovia
autor: limanovia
« PowrótGóra ^